Donauradweg jest to impreza, a właściwie przejazd poświęcony fanom jazdy na rolakch wzdłuż Dunaju, który był oraz będzie organizowany co roku. Donauradweg jest trasą rowerowa wzdłuż drugiej pod względem długości rzeki Europy – Dunaju, biegnąca od źródeł w górach Schwarzwald w Niemczech (miasto Donaueschingen) do ujścia do Morza Czarnego.

Szlak przebiega przez następujące kraje: Niemcy, Austrię, Słowację, Węgry, Chorwację, Serbię, Bułgarię, Rumunię, Mołdawię i Ukrainę. Trasa biegnie w większej części po obu stronach rzeki, jednak czasem tylko na jednym brzegu, dlatego podczas podroży trzeba przekroczyć Dunaj kilka razy.

Dunaj przepływa przez tereny o bardzo różnorodnym krajobrazie, łącznie z terenami górskimi. Atrakcyjności dodają znane miasta i zabytki położone na trasie. Szlak przebiega również przez kilka rezerwatów.

Donauradweg jest częścią szlaku EuroVelo 6 – zwanego Szlakiem rzek, łączącego Ocean Atlantycki i Morze Czarne.

Pierwsza edycja rolkarskiej podróży t.j "Donauradweg 2014 - czyli na rolkach do Wiednia :)" odbyła się w Sierpniu 2014 roku i mierzyła 260km (+40km wyjeżdżone po Wiedniu) z Linz do Wiednia. Była ona rozłożona na 4 dni i wówczas brało w niej udział 13 osób z Warszawy.

Przyszła edycja jest planowana na Sierpień 2015 roku i tym razem będziemy jechali z Passau do Bratysławy po trasie mierzącej prawie 420km biegnącej oczywiście wzdłuż Dunaju.

Jak będą wyglądać sprawy organizacyjne w przyszłym roku?

Podobnie jak poprzednio. Otóż dojeżdżamy do Austrii pociągiem bądź autokarem i z Wiednia ruszamy na rolkach do Budapesztu. Dzienny dystans jaki jest do pokonania mieści się w zakresie 50-80km. Co do noclegów, to nocujemy na polach namiotowych o naprawdę wysokim standardzie. Namioty oraz bagaże są wożone przez samochód z Polski, który jedzie razem z nami, więc podróżujemy bez zbędnego balastu na plecach. Nawierzchnia? Tego niestety nie wie nikt i tak jak w poprzedniej edycji pojedziemy w ciemno. Oczywiście ścieżka jest asfaltowa, gdyż takie są wymogi unijne co do szlaków EuroVelo, ale momentami potrafił się zdarzyć asfalt gorszej jakości :) W Budapeszcie zatrzymujemy się na 2-3 dni na zwiedzanie i zasłużony odpoczynek, po czym wracamy do Polski pociągiem, bądź samolotem. Szacowany koszt podróży (transport, samochód z PL, wyżywienie, noclegi) to ok. 1000 tys zł, zależy kto jak bardzo jest rozrzutny :)

Jeżeli nawet nie jesteś rolkarzem, a masz pytania odnośnie szlaku, noclegów itp to jest to miejsce gdzie postaramy się odpowiedzieć na Twoje pytania.