24 godziny
Description
24godziny.info | Serwis informacyjny Tytuł prasowy: 24godziny.info
został zarejestrowany w sądowym rejestrze dzienników i czasopism.
Organ rejestrowy: Sąd Okręgowy w Warszawie VII Wydział Cywilny Rejestrowy
Numer w Rejestrze: Pr 18399
Data rejestracji: 25 marca 2013 r.
Siedziba redakcji: m.st. Warszawa, Polska
Adres redakcji: ul. Powstańców Śląskich 20B, 01-355 Warszawa, Polska
Redaktor naczelny: Robert Ostrowski, numer PESEL 64041607974
Wydawca: Przedsiębiorstwo Handlowe "TAI" Spółka z o.o.
Siedziba wydawcy: m.st. Warszawa, Polska
Adres: ul. Powstańców Śląskich 20 B, 01-355 Warszawa, Polska
Dokumenty Spółki są przechowywane w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy,
XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego.
Data rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym - 12 marca 2003 r.
Numer w Rejestrze Przedsiębiorców - KRS 0000154957
Wysokość kapitału zakładowego 50 000,00 zł
Spółka jest czynnym płatnikiem podatku VAT.
Numer Identyfikacji Podatkowej (NIP) - 527-10-08-140
Numer identyfikacyjny podatnika VAT UE - PL 5271008140
Numer REGON 002010400
------------------------------ Rachunek bankowy ------------------------------
Nazwa banku: Bank Pekao SA
Numer rachunku: PL 39 1240 1024 1111 0000 0267 5659
Nazwa posiadacza rachunku: TAI SPÓŁKA Z O.O.
---------------------------------------------------------------------------------------
Informacja o pierwotnej rejestracji Spółki:
Spółka zawiązana aktem notarialnym z dnia 7 czerwca 1990 r. przed notariuszem Marią Młynarską,
Państwowe Biuro Notarialne w Grodzisku Mazowieckim, ul. Bartniaka 21/23, repertorium A 5985/90.
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Warszawie z dnia 28 czerwca 1990 r. Spółka została wpisana do Rejestru Handlowego prowadzonego przez
XVI Wydział Gospodarczy-Rejestrowy Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy.
Rejestr Handlowy, dział B, numer 22791
Data rozpoczęcia działalności: 1 sierpnia 1990 r.
Tell your friends
RECENT FACEBOOK POSTS
facebook.comPrezydent Andrzej Duda przyjął Mustafę Dżemilewa
Warszawa, 6 lipca 2016 r. Prezydent Andrzej Duda przyjął w Belwederze Mustafę Dżemilewa, przedstawiciela społeczności Tatarów krymskich i deputowanego do Rady Najwyższej Ukrainy. Mustafa Abduldżemil Dżemilew urodził się 13 listopada 1943 w Aj-Serez na Krymie, który w tym czasie znajdował się pod okupacją niemiecką. Natychmiast po odzyskaniu Krymu przez wojska radzieckie (12 maja 1944 r.), Tatarzy krymscy zostali wysiedleni do Uzbekistanu. Operacja została przeprowadzona z zaskoczenia. Rankiem 18 maja 1944 r. siłami wojsk wewnętrznych NKWD, dokonano masowego zatrzymania osób narodowości tatarskiej przebywających na Krymie. Do godziny 16-tej w dniu 20 maja 1944 r. załadowano do wagonów kolejowych ponad 180 tys. osób, w większości kobiet i dzieci. Dorośli mężczyźni byli zmobilizowani do Armii Czerwonej i walczyli na froncie. Rodzina Dżemilewych została deportowana do Uzbekistanu. W 1962 r. Mustafa Dżemilew rozpoczął studia w Instytucie Irygacji i Melioracji w Taszkencie. W 1965 r. został usunięty z uczelni za krytykowanie deportacji Tatarów krymskich i w maju 1966 r. powołany do wojska. Odmówił odbycia służby wojskowej, za co został skazany na karę 1,5 roku pozbawienia wolności. Obóz karny opuścił w listopadzie 1967 r. Był jednym z członków założycieli "Grupy Inicjatywnej na rzecz Ochrony Praw Człowieka w ZSRR", utworzonej 20 maja 1969 r. w Moskwie. We wrześniu 1969 r. został aresztowany, a 12 czerwca 1970 r. skazany na 3 lata pozbawienia wolności za rozpowszechnianie dokumentów godzących w porządek publiczny. Między rokiem 1966 a 1986 spędził w radzieckich obozach karnych łącznie 15 lat. Zakaz osiedlania się na Krymie osób narodowości tatarskiej obowiązywał w Związku Radzieckim do 1989 r. Po jego zniesieniu wielu Tatarów wróciło. Mustafa Dżemilew wrócił na Krym w roku 1989 i zamieszkał w mieście Bakczysaraj. 6 lipca 1991 r. Tatarzy powołali Medżlis, stały organ reprezentacji, którego skład jest wybierany na zjeździe, za pośrednictwem delegatów. Mustafa Dżemilew został pierwszym przewodniczącym Medżlisu i pełnił tę funkcję do 26 października 2013 r. W 1998 r. został po raz pierwszy wybrany do Rady Najwyższej Ukrainy. Mandat objął 12 maja 1998 r. Od tego czasu był wybierany deputowanym do Rady Najwyższej Ukrainy wszystkich kolejnych kadencji. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Światowe Dni Młodzieży - przygotowania w diecezjach
Warszawa, 20 czerwca 2016 r. Światowe Dni Młodzieży, to nie tylko uroczystości centralne, jakie odbędą się w Krakowie, Częstochowie i Oświęcimiu od 26 do 31 lipca 2016 r. W tygodniu poprzedzającym przybycie papieża Franciszka, we wszystkich diecezjach będą miały miejsce wydarzenia ewangelizacyjne z udziałem młodzieży z Polski i pielgrzymów z całego świata. Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży były tematem spotkania w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski Warszawie. Udział wzięli: - Biskup Henryk Tomasik, przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży przy Konferencji Episkopatu Polski (KEP), - Dorota Abdelmoula, rzecznik prasowy Światowych Dni Młodzieży (ŚDM), - Ksiądz Krzysztof Dukielski, zastępca dyrektora Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, - Anna Salawa, koordynator projektu "Bilet dla Brata", - koordynatorzy przygotowań prowadzonych w diecezjach. Bp Henryk Tomasik mówił o Pielgrzymce Symboli Światowych Dni Młodzieży: krzyża i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani. 22 kwietnia 1984 r. Ojciec Święty Jan Paweł II przekazał młodzieży drewniany krzyż, który umieszczony w Bazylice Św. Piotra w Rzymie, towarzyszył obchodom Roku Świętego Jubileuszu Odkupienia (25 marca 1983 - 22 kwietnia 1984). 13 kwietnia 2003 r. papież przekazał młodzieży kopię obrazu Matki Bożej Salus Populi Romani, którego oryginał znajduje się w Bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie. Pielgrzymka Symboli rozpoczęła się w Niedzielę Palmową 13 kwietnia 2014 r. Bus-kaplica, w którym były przewożone krzyż i ikona, przejechał 61700 km. Symbole ŚDM odwiedziły wszystkie 44 diecezje w Polsce i 12 innych państw europejskich. Obecnie znajdują się w archidiecezji krakowskiej. Młodzi ludzie pod kierunkiem duszpasterzy przygotowywali się do Światowych Dni Młodzieży przez 3 kolejne lata, poczynając od 2014 r. Bp Henryk Tomasik: - Młodzież podejmowała bardzo konkretne zadania, przez które wyrażała swoje chrześcijaństwo i miłość bliźniego. Wiarę wypowiadaną przez dzieła miłosierdzia. Światowe Dni Młodzieży są organizowane co roku na poziomie diecezji, a co dwa lub trzy lata na poziomie międzynarodowym. Po raz pierwszy zostały przeprowadzone między 29 a 31 marca 1985 r. w Rzymie i stanowiły część obchodów Międzynarodowego Roku Młodzieży ONZ. 31 marca 1985 r. papież Jan Paweł II wystosował list apostolski, "Parati Semper", skierowany do młodych ludzi na całym świecie. List pozostaje ciągle aktualny i stanowi przesłaniu duchowe dla Światowych Dni Młodzieży organizowanych w kolejnych latach. Za przygotowania na poziomie diecezji odpowiedzialne jest Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM. Ks. Krzysztof Dukielski mówił o Światowych Dniach Młodzieży przeprowadzonych w 2013 r. w Rio de Janeiro: - Od samego początku, kiedy papież ogłosił, że Światowe Dni Młodzieży będą w Rio, mieliśmy świadomość, że jest to niepowtarzalna szansa, żeby z tego pokolenia, jak ich nazywają socjologowie "bez skrzydeł", czy "opuszczonych głów", stworzyć "pokolenie ŚDM". Pomóc im uwierzyć w siebie. Tak, jak naszemu pokoleniu pomagały pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II i z "pokolenia nic" staliśmy się "pokoleniem Jana Pawła II". Ks. Krzysztof Dukielski mówił o potrzebie młodych ludzi odnalezienia swojego miejsca w Kościele: - Młodzi ludzie czują się czasami na peryferiach Kościoła. Nie mogą się odnaleźć. Światowe Dni Młodzieży stanowią szansę, żeby stworzyć przestrzeń dla młodych. W każdej diecezji powstało Biuro Światowych Dni Młodzieży, które ma za zadanie zgromadzić ludzi młodych i zorganizować do pracy w parafiach: - Proszę sobie wyobrazić, że są diecezje, w których na 220 parafii powstało 200 parafialnych centrów ŚDM. Co to oznacza? - Tu nie chodzi o liczbę. Za tą liczbą idą konkretni młodzi ludzie, którzy czują się w Kościele, jak u siebie. Którzy biorą odpowiedzialność za Kościół. Ks. Krzysztof Dukielski: - Co przygotowujemy po Światowych Dniach Młodzieży? Papież Franciszek chce mieć milion ekspertów katolickiej nauki społecznej. Chce posłać młodych, żeby społecznie zmieniali świat. Dorota Abdelmoula, rzecznik prasowy Światowych Dni Młodzieży: - Przygotowania duchowe do Światowych Dni Młodzieży, to 30 miesięcy regularnych spotkań, które odbywały się we wszystkich polskich diecezjach, nie tylko na poziomie dużych spotkań ogólnodiecezjalnych, ale przede wszystkim z intencją dotarcia do tych małych miejscowości, gdzie być może nigdy do tej pory żadnej propozycji dla młodych ludzi nie było. Szacujemy, że w tych spotkaniach uczestniczyło ok. milion osób w całej Polsce. Dorota Abdelmoula przedstawiła dane liczbowe dotyczące Światowych Dni Młodzieży. W przygotowaniach bierze udział 41 tys. wolontariuszy. Przeprowadzono dla nich 434 edycje szkoleń językowych, z zakresu logistyki i udzielania pierwszej pomocy. W celu przygotowania pobytu pielgrzymów polskie diecezje odwiedziło 314 zagranicznych delegacji. Udział w "Dniach w Diecezjach" od 20 do 25 lipca 2016 r. (poza Krakowem) zgłosiło 112 tys. zagranicznych pielgrzymów ze 135 krajów. Zabezpieczono dla nich 260 tys. miejsc noclegowych. Pielgrzymom z zagranicy będzie towarzyszyć 1700 księży, 300 kleryków oraz 143 biskupów. Organizatorzy szacują, że w wydarzeniach poza samym Krakowem weźmie udział ponad 500 tys. osób. Z Polski zgłosiło się 169 tys. pielgrzymów, 1800 księży i 111 biskupów. Zdjęcia: Robert Ostrowski
Wyszehradzki Instytut Patentowy
Warszawa, 28 czerwca 2016 r. W siedzibie Urzędu Patentowego RP odbyła się konferencja prasowa poświęcona rozpoczęciu, z dniem 1 lipca, działalności Wyszehradzkiego Instytutu Patentowego. Alicja Adamczak, prezes Urzędu Patentowego RP: - Jeżeli chcemy dokonywać ekspansji na rynki zagraniczne, to musimy mieć zabezpieczone prawa wyłączne do wynalazków i wzorów użytkowych na danym terytorium. Patent, prawo ochronne na wzór użytkowy, to są te instrumenty prawne, które dają podstawę do konkurowania na rynkach, przede wszystkim poprzez fakt, że są wyrazem monopolu udzielanego na konkretne rozwiązanie, które chcemy wdrażać do praktyki gospodarczej w konkretnym kraju. W Polsce, czy też w innym kraju świata. Wyszehradzki Instytut Patentowy, to certyfikowany organ regionalny, uprawniony do prowadzenia poszukiwań i badań wstępnych w procedurze międzynarodowej ochrony patentowej. Został powołany na podstawie umowy z dnia 26 lutego 2015 r., zawartej w Bratysławie między Republiką Czeską, Rzeczpospolitą Polską, Republiką Słowacką oraz Węgrami. Alicja Adamczak: - Z dniem 1 lipca 2016 r. rusza nowy rodzaj działalności Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, który związany jest z pełnieniem funkcji Wyszehradzkiego Instytutu Patentowego, w skrócie WIP. Instytut będzie działał jako Międzynarodowy Organ Poszukiwań, tzw. ISA [International Searching Authority] i Międzynarodowy Organ Badań Wstępnych, IPEA [International Preliminary Examination Authority]. Międzynarodowa ochrona patentowa, to ochrona patentowa innowacyjnego rozwiązania technologicznego w więcej niż jednym państwie. Do 1970 r. można ją było uzyskać wyłącznie składając odrębne wnioski w poszczególnych krajach, sporządzone w lokalnych językach urzędowych i wnosząc z góry stosowne opłaty rejestracyjne. Lokalne urzędy patentowe przeprowadzały poszukiwanie w zakresie podobieństwa do rozwiązań już zarejestrowanych. Sprawdzano, czy zgłoszona technologia nie została już wcześniej ujawniona publicznie i posiada walor nowości. Urzędy patentowe poszczególnych krajów podejmowały odrębne decyzje, co do udzielenia patentu lub odmowy jego wydania. Powyższa procedura jest nadal dostępna. 19 czerwca 1970 r. w Waszyngtonie został zawarty "Układ o Współpracy Patentowej" (Patent Cooperation Treaty, PCT). Dokument podpisało 18 państw założycieli. Na dzień 28 czerwca 2016 r. do układu należy 149 państw. Decyzja o udzieleniu lub odmowie udzielenia patentu nadal jest podejmowana przez krajowy urząd patentowy danego państwa lub odpowiednią instytucję regionalną. Postępowanie przed każdym z urzędów lokalnych jest możliwe dopiero po wniesieniu opłaty rejestracyjnej, pobieranej z góry, niezależnie od wyniku postępowania. Układ o Współpracy Patentowej wprowadza możliwość dokonania pojedynczego, międzynarodowego zgłoszenia patentowego, w jednym języku, przed regionalnym organem poszukiwań. Obowiązuje jeden formularz zgłoszenia międzynarodowego. Opłata za zgłoszenie obejmujące wiele krajów jest wnoszona we frankach szwajcarskich, na rzecz jednej instytucji. W 2015 r. za pośrednictwem procedury międzynarodowej dokonano 217 059 zgłoszeń patentowych z całego świata. Na dzień 28 czerwca 2016 r. istnieje 20 regionalnych organów, uprawnionych do prowadzenia poszukiwań w procedurze międzynarodowej ochrony patentowej. Każdy z nich pełni funkcję Międzynarodowego Organu Poszukiwań: obligatoryjnie przeprowadza poszukiwania w zakresie podobieństwa zgłoszonych rozwiązań do tych, które zostały już zarejestrowane lub ujawnione publicznie, przez co utraciły walor nowości. Organ regionalny posiada uprawnienia Międzynarodowego Organu Badań Wstępnych: Na żądanie zgłaszającego i za dodatkową opłatą, może wydać pisemną opinię o zdolności patentowej dokonanego zgłoszenia w poszczególnych państwach (czy jest szansa na uzyskanie patentu, czy nie). Na podstawie sprawozdania z poszukiwań i opinii wydanej po przeprowadzeniu badań wstępnych, zgłaszający podejmuje decyzję, co do dalszego procedowania przed urzędami patentowymi w 149 państwach. Istotne jest to, że prawo pierwszeństwa do zgłoszonego rozwiązania technologicznego powstaje w momencie przyjęcia międzynarodowego zgłoszenia patentowego przez certyfikowany organ poszukiwań. Jeżeli zgłaszający podejmie pozytywną decyzję, co do dalszego postępowania patentowego w wybranych krajach i wpłaci z góry opłaty rejestracyjne, organ, który przyjął zgłoszenie, przekazuje je do właściwych terytorialnie organów regionalnych. Lista certyfikowanych instytucji, które na dzień 28 czerwca 2016 r. są uprawnione do prowadzenia poszukiwań w procedurze międzynarodowej ochrony patentowej: - AT, Austrian Patent Office, - AU, Australian Patent Office (AU), - BR, National Institute of Industrial Property (Brazylia), - CA, Canadian Intellectual Property Office, - CL, National Institute of Industrial Property of Chile, - CN, State Intellectual Property Office of the People's Republic of China, - EG, Egyptian Patent Office, - EP, European Patent Office, - ES, Spanish Patent and Trademark Office, - FI, National Board of Patents and Registration of Finland, - IN, Indian Patent Office, - IL, Israel Patent Office, - JP, Japan Patent Office, - KR, Korean Intellectual Property Office, - RU, Federal Service for Intellectual Property, Rospatent (Russian Federation), - SE, Swedish Patent and Registration Office, - SG, Intellectual Property Office of Singapore, - UA, State Intellectual Property Service of Ukraine, - US, United States Patent and Trademark Office, - XN, Nordic Patent Institute. Z dniem 1 lipca 2016 r. dołączy do nich Wyszehradzki Instytut Patentowy: - XV, Visegrad Patent Institute (Czechy, Polska, Słowacja, Węgry). W Unii Europejskiej, uprawnienia Międzynarodowego Organu Poszukiwań posiadają narodowe urzędy patentowe czterech państw: Austrii, Hiszpanii, Finlandii i Szwecji. Dodatkowo istnieją 2 instytucje regionalne: - Europejski Urząd Patentowy (European Patent Office, EPO), - Nordic Patent Institute (Dania, Islandia, Norwegia, Szwecja). W procedurze uzyskiwania międzynarodowej ochrony patentowej na podstawie traktatu "Patent Cooperation Treaty" z 19 czerwca 1970 r., obowiązuje regionalizacja. Urząd Patentowy RP nie posiada uprawnień Międzynarodowego Organu Poszukiwań i do dnia dzisiejszego zgłoszenia patentowe dokonywane przez podmioty mające siedzibę w Polsce, mogły być procedowane wyłącznie za pośrednictwem Europejskiego Urzędu Patentowego. Od 1 lipca 2016 r. ta sytuacja ulegnie zmianie. Podmioty z Polski, a także z Czech, Słowacji i Węgier, ubiegające się o międzynarodową ochronę patentową nowatorskich rozwiązań technologicznych, będą mogły wybierać, czy chcą złożyć zgłoszenie w Europejskim Urzędzie Patentowym, czy w Wyszehradzkim Instytucie Patentowym. Jeżeli zgłoszenie będzie procedowane za pośrednictwem Wyszehradzkiego Instytutu Patentowego, to czas oczekiwania na sporządzenie sprawozdania z poszukiwań ulegnie znacznemu skróceniu. W przypadku podmiotu mającego siedzibę w Polsce, wniosek patentowy będzie mógł zostać złożony w języku polskim. Europejski Urząd Patentowy z siedzibą w Monachium obsługuje 38 państw i ma ogromne zaległości w obsłudze przyjmowanych wniosków. Alicja Adamczak: - Działalność Europejskiego Urzędu Patentowego obejmuje 38 państw, czyli 28 państw Unii Europejskiej oraz 10 państw spoza Unii, między innymi Szwajcarię i Turcję (...) Postępowanie przed Europejskim Urzędem Patentowym toczy się w jednym z trzech języków, mianowicie angielskim, francuskim lub niemieckim. Czas postępowania przed Europejskim Urzędem Patentowym, od przyjęcia zgłoszenia do momentu sporządzenia sprawozdania z poszukiwań i wydania opinii w sprawie zdolności patentowej, jest na dzień dzisiejszy znacznie dłuższy niż całkowity czas procedowania zgłoszeń krajowych przed polskim Urzędem Patentowym, do mementu wydania patentu. Alicja Adamczak: - Śmiem nawet powiedzieć, że w bardzo wielu przypadkach, ten okres oczekiwania w Polsce jest o połowę krótszy, niż przed EPO. Średni czas od złożenia wniosku do wydania patentu krajowego przez Urząd Patentowy RP wynosi 35 miesięcy. * * * * * Wyszehradzki Instytut Patentowy posiada osobowość prawną oraz autonomię administracyjną i finansową. Dyrektor i sekretariat rezydują w Budapeszcie, gdzie formalnie mieści się siedziba Instytutu. Zadania organu patentowego w zakresie przyjmowania zgłoszeń oraz ich dalszego procedowania są realizowane przez krajowe urzędy patentowe czterech państw założycieli. Oprócz powołania dyrektora i sekretariatu, funkcjonowanie Instytutu nie wiąże się z koniecznością tworzenia nowych etatów. Instytut jest strukturą formalną, stworzoną po to, aby w procedurze poszukiwań międzynarodowych i badań wstępnych, urzędy patentowe czterech państw założycieli mogły występować na zewnątrz jako jeden podmiot. Dzięki temu możliwe było uzyskanie statusu Międzynarodowego Organu Poszukiwań oraz Międzynarodowego Organu Badań Wstępnych. Urzędy patentowe poszczególnych państw: Republiki Czeskiej, Rzeczpospolitej Polskiej, Republiki Słowackiej i Węgier, działając odrębnie nie spełniały warunków otrzymania certyfikatu. W szczególności, żaden z urzędów nie dysponował wymaganą liczbą ekspertów w poszczególnych dziedzinach. * * * * * Na zakończenie konferencji przedstawicielka Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poinformowała o uruchomieniu przez Agencję programu "Ochrona własności przemysłowej". Dofinansowaniu podlegają koszty zgłoszenia i uzyskania krajowej lub międzynarodowej ochrony patentowej rozwiązań technologicznych i wzorów użytkowych. Wnioski o dofinansowanie w wysokości 50% będą przyjmowane od 18 lipca 2016 r. do 20 stycznia 2017 r., a ich ocena będzie się odbywała na bieżąco, w trybie miesięcznym. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Tuluza prezentuje ofertę turystyczną
Warszawa, 23 czerwca 2016 r. Na konferencji prasowej w ambasadzie Francji przedstawiciele Tuluzy zaprezentowali ofertę turystyczną metropolii oraz całego regionu Langwedocja-Roussillon-Midi-Pireneje. Konferencję otworzył Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce. Ambasador poinformował dziennikarzy o planowanym uruchomieniu bezpośredniego połączenia lotniczego do Tuluzy, z lotniska w Modlinie pod Warszawą. Od listopada 2016 r. loty w obie strony będą się odbywały 2 razy w tygodniu, w środy i w niedziele. Wylot z Warszawy - 7.05, przylot do Tuluzy - 9.50. Wylot z Tuluzy - 10.15, przylot do Warszawy - 13.00. Pierre Buhler: - Nowe połączenia lotnicze, takie jak do Tuluzy, przyczyniają się istotnie do zwiększenia liczby wyjazdów Polaków do Francji. W 2014 r. Francję odwiedziło 400 tys. Polaków. Spośród 13 regionów administracyjnych europejskiej części Republiki Francuskiej, Langwedocja-Roussillon-Midi-Pireneje ze stolicą w Tuluzie, rozwija się najszybciej. Region zajmuje pierwsze miejsce pod względem wzrostu PKB, liczby nowo powstających przedsiębiorstw oraz liczby osób zatrudnionych przy pracach badawczych, w stosunku do ogólnej liczby pracujących. Na wyższych uczelniach studiuje 230 tys. osób. W stosunku do liczby mieszkańców jest to najwyższy odsetek w skali Francji. Metropolia jest ośrodkiem przemysłu lotniczego i kosmicznego (satelity telekomunikacyjne). W Tuluzie mieści się siedziba koncernu Airbus, oraz zakłady produkujące samoloty cywilne. Rocznie produkowanych jest 600 samolotów. Pierre Buhler: - Tuluza, stolica regionu Midi-Pireneje, to nie tylko atrakcyjne turystycznie miasto. Tuluza jest także kolebką europejskiego przemysłu lotniczego i kosmicznego. Tuluza dysponuje dwustoma hotelami, które oferują 14500 pokoi. W 2015 r. miasto odwiedziło 5 mln turystów, z których 45% stanowili obcokrajowcy. Liczba sprzedanych noclegów hotelowych wyniosła 2,5 mln. Jean-Claude Dardelet, wiceprzewodniczący Rady Metropolitalnej Tuluzy i zastępca mera Tuluzy mówił o atrakcyjności metropolii dla turystyki biznesowej. Na dzień dzisiejszy przyjazdy związane z aktywnością zawodową (szkolenia, kongresy) generują 70% przychodów branży turystycznej. Pozostałe 30% przychodów, to turystyka rekreacyjna. W 2018 r. Tuluza będzie gościć uczestników kongresu Międzynarodowego Stowarzyszenia Planetariów. Z tej okazji na konferencji prasowej byli obecni dyrektorzy największych planetariów z całego świata: - Shawn Laatsch, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Planetariów wybrany na lata 2017 - 2018, - Martin George, dyrektor planetarium w Launceston na Tasmanii (wyspa na południe od Australii), - Thomas Kraupe, dyrektor planetarium w Hamburgu, - Marc Moutin, dyrektor planetarium w "Cité de l'espace" w Tuluzie. Park tematyczny "Cité de l'espace", poświęcony astronautyce, stanowi atrakcję turystyczną w tradycyjnym rozumieniu, ale również centrum kongresowe. W 2015 r. obiekt odwiedziło ponad 300 tys. osób. Pani Muriel Martin, z Biura Informacji Turystycznej w Tuluzie zaprezentowała walory regionu Langwedocja-Roussillon-Midi-Pireneje w kontekście turystyki rekreacyjnej. Oprócz centrum kosmicznego "Cité de l'espace", najczęściej odwiedzane obiekty, to: - Muzeum Tuluzy, ponad 250 tys. zwiedzających, - Bazylika św. Saturnina, 230 tys. zwiedzających, - "Aeroscopia", muzeum historii lotnictwa, 200 tys. zwiedzających. Koncern Airbus udostępnia turystom jedną z hal produkcyjnych w zakładach w Tuluzie. Wycieczka z przewodnikiem trwa 1,5 godziny i kosztuje 23 euro. Można obejrzeć funkcjonującą linię montażową samolotu Airbus A380. Zdjęcia: Robert Ostrowski
Koncert skrzypcowy Marty Nanowskiej w Sopocie
Sopot, 24 czerwca 2016 r. W sopockim Grand Hotelu odbył się koncert skrzypcowy Marty Nanowskiej. Występ uświetnił prezentację kolekcji damskich dwóch marek odzieżowych, "Jan Novak" i "Marantha", przygotowanych na sezon jesienny 2016 r. Marta Nanowska, polska skrzypaczka koncertująca m.in. w Chinach i USA, ma w swoim repertuarze ponad 100 klasycznych utworów skrzypcowych. W Sopocie wykonała 4 z nich. Finał koncertu stanowiła muzyka skomponowana przez artystkę specjalnie na tę okazję. Po występie Marta Nanowska wzięła udział w bankiecie urządzonym w ogrodach hotelu Sofitel Grand w Sopocie. Zdjęcia: Robert Ostrowski
MARANTHA zaprezentowała kolekcję ubiorów damskich na jesień 2016
Sopot, 24 czerwca 2016 r. W zabytkowych wnętrzach Grand Hotelu w Sopocie odbył się pokaz ubiorów damskich marki MARANTHA. Obecna była Marta Nanowska, która zaprojektowała prezentowane modele. MARANTHA, to luksusowa odzież damska, wykonywana w jednostkowych egzemplarzach, głównie z naturalnego jedwabiu. Każda sztuka jest szyta na zamówienie dla konkretnej klientki, z co najmniej jedną przymiarką i wykańczana ręcznie. Co roku MARANTHA organizuje dwa pokazy mody, na których prezentowane są nowe wzory ubiorów na nadchodzące sezony. Zdjęcia: Robert Ostrowski
Po stronie Chin jest wola polityczna do współpracy z Polską
Warszawa, 20 czerwca 2016 r. Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping, z małżonką, panią Peng Liyuan, przybył do Polski z oficjalną wizytą. Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, dostojnych gości powitali: prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda oraz pierwsza dama, Agata Kornhauser-Duda. Prezydenci Polski i Chin złożyli podpisy pod wspólnym oświadczeniem o ustanowieniu wszechstronnego strategicznego partnerstwa między Rzeczpospolitą Polską a Chińską Republiką Ludową. Xi Jinping, który od 15 listopada 2012 r. sprawuje funkcję sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh), został zaprzysiężony na przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) w dniu 14 marca 2013 r. Jednocześnie jest przewodniczącym dwóch organów konstytucyjnych, sprawujących zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi: - Centralnej Komisji Wojskowej Komitetu Centralnego KPCh, - Centralnej Komisji Wojskowej Chińskiej Republiki Ludowej. Teoretycznie konstytucja ogranicza kompetencje przewodniczącego ChRL do zadań wyłącznie reprezentacyjnych, a decyzje podjęte przez chiński parlament są dla niego wiążące. W przypadku Xi Jinpinga, pozostałe funkcje jakie sprawuje, dają mu pełnię władzy w państwie. Złożenie przez Xi Jinpinga oświadczenia o ustanowieniu wszechstronnego, strategicznego partnerstwa, oznacza istnienie po stronie chińskiej woli politycznej do współpracy z Polską. Zasady tej współpracy zostały doprecyzowane poprzez zawarcie 13 porozumień szczegółowych, podpisanych przez ministrów towarzyszących chińskiemu przywódcy oraz przedstawicieli polskiego rządu. W obszarze współpracy gospodarczej, podpisano 5 porozumień, w których stronę polską reprezentował wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki, a stronę chińską: - Xu Shaoshi, przewodniczący Narodowej Komisji Rozwoju i Reform ChRL, w randze ministra, - Gao Hucheng, minister handlu ChRL. Były to: - Założenia dwustronnego planu współpracy między rządem RP a rządem ChRL, - Porozumienie w sprawie ustanowienia Komitetu Sterującego do spraw współpracy przemysłowej, - Porozumienie dotyczące wymiany informacji między Ministerstwem Rozwoju RP a Narodową Komisją Rozwoju i Reform ChRL, - Porozumienie dotyczące inwestowania w infrastrukturę logistyczną, konieczną do prowadzenia wymiany towarowej, - Porozumieniu dotyczące tworzenia parków przemysłowych. W obszarze szkolnictwa wyższego, podpisano umowę o wzajemnym uznawaniu dyplomów ukończenia studiów i tytułów naukowych w szkolnictwie wyższym. Stronę polską reprezentował wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin a stronę chińską wiceminister edukacji ChRL, Hao Ping. W obszarze opodatkowania linii lotniczych podatkiem VAT, podpisano umowę o wzajemnym zwolnieniu usług międzynarodowego transportu lotniczego z podatku od wartości dodanej. Umowa jest istotna przede wszystkim dla polskich przewoźników lotniczych, których rentowność wzrośnie. Stronę polską reprezentował minister finansów, Paweł Szałamacha a stronę chińską prezes Państwowego Urzędu Podatkowego ChRL, Wang Jun. W obszarze procedur celnych, podpisano porozumienie o uproszczeniu odpraw celnych w wymianie towarowej między Polską a Chinami Stronę polską reprezentował Marian Banaś, szef Służby Celnej w randze wiceministra a stronę chińską, minister Yu Guangzhou, szef Generalnej Administracji Celnej ChRL. W obszarze kultury, podpisano protokół dotyczący polsko-chińskiej współpracy kulturalnej na lata 2016 - 2019. Stronę polską reprezentował sekretarz stanu w ministerstwie kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin a stronę chińską ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce, Xu Jian. W obszarze handlu żywnością podpisano 3 porozumienia, w których stronę polską reprezentował minister rolnictwa i rozwoju wsi, Krzysztof Jurgiel a stronę chińską szef Urzędu Nadzoru nad Jakością i Kwarantanną Żywności ChRL w randze ministra, Zhi Shuping. Były to: - Protokół w sprawie wymagań fitosanitarnych dla eksportu jabłek z Polski do Chin, - Porozumienie o współpracy w zakresie kontroli substancji szkodliwych w mięsie drobiowym eksportowanym z Polski do Chin, - List intencyjny w sprawie zapobiegania rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń. W obszarze lotów kosmicznych i wykorzystania sztucznych satelitów dla potrzeb telekomunikacji podpisano porozumienie o współpracy między Polską a Chinami w zakresie eksploracji i wykorzystania przestrzeni kosmicznej w celach pokojowych. Stronę polską reprezentował prof. Marek Banaszkiewicz, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej a stronę chińską administrator Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej, Xu Dazhe. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Spotkanie prezydentów Polski i Niemiec w Belwederze
Warszawa, 17 czerwca 2016 r. Z okazji 25 rocznicy polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy do Warszawy przybył Joachim Gauck, prezydent Republiki Federalnej Niemiec z małżonką Danielą Schadt. Dzień wcześniej polska para prezydencka, Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, gościła w Berlinie. Podczas spotkania w Belwederze prezydenci Polski i Niemiec zainaugurowali prace Polsko-Niemieckiej Grupy Refleksyjnej, złożonej z ekspertów ds. polityki międzynarodowej, w tym doradców obu prezydentów. Grupa będzie spotykać się regularnie w celu wypracowania wspólnego stanowiska wobec bieżących problemów polityki Unii Europejskiej. Prezydent Joachim Gauck zadeklarował poparcie Niemiec dla idei jedności Europy: - Chcemy, żeby nasze kraje budowały swoją siłę wspólnie tak, aby nie osłabiać, ale wzmacniać ideę europejską. Joachim Gauck: - Jeżeli spojrzymy na obecną sytuację Europy, to zauważymy, że w niczyim interesie nie mogą być słabe Niemcy. Słabe Niemcy nie są w interesie ani Polski, ani Francji, ani żadnego innego narodu we wspólnocie europejskiej. Trzeba pamiętać, że współczesne Niemcy są zasadniczo innymi Niemcami, niż bywało na przestrzeni historii, kiedy kraj o tej nazwie był państwem hegemonistycznym i dążącym do panowania nad innymi. Takich polityków dzisiaj w Niemczech nie ma. Takich polityków nie będzie w Niemczech również w następnym pokoleniu. Nasza siła, polityczna i gospodarcza, jest oparta na zasadach prawa i wynika z naszej woli budowania europejskiej wspólnoty. Prezydenci uczestniczyli w dyskusji panelowej pod tytułem "Na czym budować przyszłość Europy", stanowiącej pierwszą z cyklu debat, określanych jako "Forum Przywództwa". Dyskusję otworzył prezydent Andrzej Duda, który mówił o znaczeniu etyki chrześcijańskiej dla kształtowania cywilizacji europejskiej: - Są powody, aby uważać, że owa europejska konstrukcja cywilizacyjna jest najstabilniejsza wtedy, gdy obok dwóch wsporników, jakimi są filozofia grecka i prawo rzymskie, mocny jest również wspornik trzeci, główny kanon etyki chrześcijańskiej oraz obecność dyskursu religijnego w przestrzeni publicznej. Świadomość tego faktu jest dla nas Polaków szczególnie jasna w 2016 roku, w roku obchodów 1050-lecia chrztu księcia Mieszka I, który to akt był początkiem polskiej państwowości i narodowej tożsamości. Od roku 966 mój kraj przynależy do europejskiej wspólnoty wartości, do europejskiego kręgu cywilizacyjnego. Andrzej Duda wymienił ojców założycieli Unii Europejskiej: Roberta Schumana, Jeana Monneta, Konrada Adenauera, Alcide de Gasperiego, których idee znalazły w Polsce podatny grunt. - Dostrzegliśmy w nich bowiem to, co sami bardzo cenimy. Zrozumienie i poszanowanie dla europejskiej jedności w różnorodności. Dla tego, co czyni nas Polakami, Niemcami, Francuzami czy Włochami, ale też dla tego, co wyróżnia nas wszystkich, jako Europejczyków. Mówiąc o ojcach założycielach Unii Europejskiej, muszę też wspomnieć o naszym wielkim rodaku, Świętym Janie Pawle II, autorze pamiętnego sformułowania "Od Unii Lubelskiej, do Unii Europejskiej". Ta fraza potwierdza zakorzenienie pierwotnej wizji zjednoczonej Europy w katolickiej nauce społecznej. Prymat pokoju nad rywalizacją i braterstwa nad dominacją. Zasada pomocniczości, społeczna gospodarka rynkowa oraz idea solidaryzmu społecznego od początku stanowiły fundament relacji międzypaństwowych w obrębie jednoczącej się Europy. Wspólny rynek, swobodny przepływ osób i kapitału, wzajemna pomoc w rozwoju ekonomicznym i stopniowe wyrównywanie poziomu życia w różnych zakątkach kontynentu, przyczyniły się do usunięcia czegoś, co według nauczania Kościoła Katolickiego, stanowi jedno z najważniejszych źródeł antagonizmów miedzy ludźmi i całymi narodami. A mianowicie niesprawiedliwości i nierównego traktowania. Wolność w perspektywie chrześcijańskiej filozofii personalistycznej, uprawianej przez Jana Pawła II, czyli wolność zakorzeniona w nieusuwalnej godności każdej osoby ludzkiej, to koncepcja, którą z powodzeniem można zastosować wobec państw. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Profesjonalna Skrzypaczka - Marta Nanowska
Black Record Store Sklep z tradycyjnymi, winylowymi płytami gramofonowymi został otwarty w Alejach Ujazdowskich 22/10, przy Placu Trzech Krzyży.
Kongres Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw
Warszawa, 15 czerwca 2016 r. Prezydent Andrzej Duda dokonał uroczystego otwarcia Kongresu Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Prezydent zwrócił uwagę na zagrożenie, jakie dla polskiej gospodarki stanowi "pułapka średniego dochodu". Zjawisko to występuje w państwach, które kopiują rozwiązania gospodarcze i technologiczne, stosowane w gospodarkach wysokorozwiniętych. Do pewnego momentu rozwijają się szybko, gdyż kopiowanie cudzych rozwiązań jest mniej kosztowne, niż samodzielne tworzenie własnych i oryginalnych. Po osiągnięciu dolnej granicy wskaźnika PKB na głowę mieszkańca, właściwego dla krajów wysokorozwiniętych, dalszy wzrost zostaje zahamowany. Jest to nieuniknione. Kopiując cudze rozwiązania, zawsze jesteśmy o krok do tyłu. Na rynku produktów najbardziej zaawansowanych technologicznie a więc tych, na których zarabia się najwięcej, pozostajemy skazani na kupowanie oryginalnych technologii od ich twórców. Co więcej, zdarza się, że w okresie wzrostu opartego na naśladownictwie, zaniedbujemy rozwijanie własnej bazy dla tworzenia innowacyjnych produktów. W szybko zmieniającym się świecie, zyski z nowego produktu są realizowane w krótkim okresie, następującym bezpośrednio po jego wprowadzeniu na rynek. Jeśli kopiujemy technologię, to wprowadzamy ją na rynek z opóźnieniem, kiedy zapotrzebowanie na produkty zaczyna spadać. Jedynym sposobem żeby uniknąć "pułapki średniego dochodu" jest innowacyjność, tworzenie własnych, oryginalnych technologii i rozwiązań gospodarczych. Okazuje się, że w Polsce większość innowacyjnych produktów powstaje w małych firmach, które stanowią 99,8% wszystkich podmiotów gospodarczych. Niestety, rozwój tych firm napotyka na bariery. Nie wynikają one z braku umiejętności kadry zarządzającej, ani z braku kapitału, tylko z uregulowań prawnych oraz złych praktyk stosowanych przez administrację państwową i samorządową wobec podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Prezydent Andrzej Duda wymienił czynniki hamujące rozwój przedsiębiorczości w Polsce. Są to: - Nadmiar obowiązków sprawozdawczych nakładanych na niewielkie podmioty gospodarcze. - Dyskryminacja małych firm w stosunku do wielkich przedsiębiorstw. - Preferencyjne traktowanie podmiotów zagranicznych wobec podmiotów krajowych. - Złożoność procedur administracyjnych. - Niejednoznaczność przepisów dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej, w tym prawa podatkowego. W obszarze legislacji mamy do czynienia ze zjawiskiem nadprodukcji prawa. Znaczna część pospiesznie przyjmowanych aktów legislacyjnych, to po prostu złe prawo. Prezydent odniósł się do procedury tworzenia rozwiązań prawnych, dotyczących rynku gospodarczego, w tym relacji pomiędzy przedsiębiorcą a administracją publiczną, rządową i samorządową: - Konieczne jest, aby przy każdej tego typu regulacji, przy każdym tego typu projekcie ustawy, była również obligatoryjnie zawarta ocena, jak te rozwiązania wpłyną na funkcjonowanie mikro, małych i średnich przedsiębiorców. Żeby w ocenie skutków regulacji ten element stanowił odrębny punkt i żeby jego istnienie było obligatoryjne. Prezydent zwrócił się do obecnych na sali przedstawicieli organizacji małych przedsiębiorców. - Dla mnie najważniejsze jest jedno. Żebyście Państwo na koniec mojej kadencji, mojej pracy jako Prezydenta Rzeczypospolitej, mogli powiedzieć tak: Dzisiaj działa nam się łatwiej, niż wcześniej. Dzisiaj czujemy się mniej ciemiężeni przez państwo. Andrzej Duda: - Dzisiaj jest tak, że 43% spośród mikro, małych i średnich przedsiębiorców mówi, że wpływ państwa na ich działalność jest bardzo duży. To niestety jest jeden z największych odsetków w Europie. Jako system jesteśmy przeregulowani. Wpływ państwa na Wasze funkcjonowanie, biorąc pod uwagę zasady wolności gospodarczej, jest zdecydowanie zbyt duży. Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zwrócił uwagę na zasadniczą różnicę między małym przedsiębiorcą a dużą, ponadnarodową korporacją. W przypadku braku zysków, korporacja po prostu wycofuje się z obszaru, na którym prowadziła działalność. Mały przedsiębiorca jest związany z miejscem swojej siedziby. Najczęściej wszystko zainwestował w firmę i stara się przetrwać za wszelką cenę. Mariusz Pawlak: - Międzynarodowe korporacje, jak w roku 2008, jedną decyzją są w stanie wycofać się z kraju, w którym mają swoje siedziby. Polski przedsiębiorca walczy o swoją firmę do końca (...) Zarządy korporacji walczą do ostatniego wypłaconego wynagrodzenia, przedsiębiorca walczy do końca. Mimo to prawo stanowione i praktyka jego stosowania, preferują wielkie korporacje ze szkodą dla interesu firm rodzimych. W dalszej części wystąpienia Mariusz Pawlak odniósł się do obciążeń administracyjnych, które w przypadku małego podmiotu są podobne, jak w przypadku dużego, a przez to niewspółmiernie wielkie w stosunku do przychodów generowanych przez podmiot. W 2010 r. ministerstwo gospodarki zidentyfikowało 6178 obowiązków informacyjnych ciążących na przedsiębiorcach. W skali kraju suma kosztów obsługi administracyjnej poniesionych przez przedsiębiorców wyniosła 77 mld zł i stanowiła 6,1% PKB. - To jest 77 mld zł rocznie kosztów niepotrzebnych, które są pochłaniane przez nadmierne obowiązki biurokratyczne. Mariusz Pawlak mówił o problemie, jakim stała się w Polsce nadprodukcja prawa. W 2014 r. przyjęto 1749 ustaw i rozporządzeń ministerialnych. Dodatkowo, były one bardziej obszerne niż w innych państwach. Statystyczny akt prawny w Polsce liczył 38 tys. znaków, w Czechach - 23 tys. znaków. Przykładem zjawiska nadprodukcji prawa jest ustawa z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, która do końca 2013 r. była zmieniana 36 razy. Mariusz Pawlak: - Czego byśmy oczekiwali? Przejrzystego i łatwego do zinterpretowania prawa. Uważamy, że lepiej niech będzie ono złe i niedoskonałe, niż ma być ciągle, notorycznie, "doskonalone". Prof. Dominika Maison, Dziekan Wydziału Psychologii UW, mówiła o tym, jak polscy przedsiębiorcy postrzegają bariery dla funkcjonowania ich firm. Najważniejszą barierą są pozapłacowe koszty pracy. Zostały wskazane przez 69% respondentów uczestniczących w badaniu. Podatki wcale nie były wskazywane, jako największa uciążliwość. Prof. Dominika Maison: - Podatki (...) to jest coś, z czym każdy przedsiębiorca jest pogodzony, akceptuje. Wie, że płacenie podatków jest potrzebne. Natomiast pozapłacowe koszty pracy są postrzegane, jako naprawdę bardzo duża, bardzo ważna bariera. Drugą istotną barierą jest niestabilność prawa. Ciągle zmieniające się przepisy nie są oparte na jakiejś jednej, podstawowej zasadzie, ale stanowią namnożenie szczegółowych regulacji. Trzecim problemem jest nadmiar obowiązków biurokratycznych, które nie pozwalają przedsiębiorcy skupić się na obszarze jego kompetencji, jakim jest produkcja, sprzedaż towarów lub świadczenie usług. W większości przypadków prawo gospodarcze, księgowość i prawo podatkowe pozostają poza tym obszarem. Przedsiębiorca musi podejmować decyzje wykraczające poza zakres zagadnień, na których się zna, a niepotrzebna złożoność przepisów sprawia, że te decyzje są obarczone ryzykiem. Prof. Dominika Maison cytuje jednego z respondentów: - Bez profesjonalnej księgowej nie da się prowadzić firmy. Ale nawet, jeśli ta księgowa jest, to i tak ja odpowiadam za wszystko. Przykładem szkodliwych barier biurokratycznych stawianych przed przedsiębiorcami, są regulacje dotyczące zatrudniania bezrobotnych i cudzoziemców: - Będzie coraz więcej cudzoziemców w Polsce, którym można by dać pracę. Tak samo, cały czas jest sporo bezrobotnych. Przedsiębiorcy bardzo często zwracali uwagę na to, że chcieliby dać pracę takim osobom. Niestety, obowiązujące przepisy sprawiają, że jest to za duże ryzyko. Minimalny okres zatrudnienia takiego pracownika jest długi i przedsiębiorcy nie chcą podejmować ryzyka. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Rynek kapitałowy a rozwój gospodarczy Polski
Warszawa, 6 czerwca 2016 r. Stworzenie rynku papierów wartościowych było najlepiej przeprowadzoną spośród wszystkich reform transformacji ustrojowej rozpoczętej w 1989 r. Rozwiązania dotyczące funkcjonowanie giełdy i nadzoru nad rynkiem kapitałowym wdrożone w Polsce, stały się wzorem powielanym w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Przyczyną sukcesu było to, że w 1990 r. rynek kapitałowy w Polsce w ogóle nie istniał i z konieczności musiał być budowany całkowicie od podstaw. Za model przyjęto nowatorskie w owym czasie rozwiązanie, oparte na zasadzie dematerializacji papierów wartościowych: Obrót akcjami odbywa się wyłącznie w formie elektronicznej, bez obiegu papierowych dokumentów. Dziś jest to standard, obowiązujący na wszystkich giełdach. W noszącej imię Lesława Pagi sali notowań warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, odbyła się debata na temat wpływu rynku kapitałowego na rozwój gospodarczy Polski. Uczestnikami panelu byli: - Paweł Dziekoński, wiceprezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, - Marek Metrycki, prezes firmy audytorskiej Deloitte Polska, - Beata Stelmach, prezes General Electric Poland and Baltics, - Prof. Grzegorz Jędrzejczak, Uniwersytet Warszawski, - Dr. Kazimierz Stańczak, doradca inwestycyjny, partner w firmie Bain & Company Poland Sp. z o.o. Paweł Dziekoński, wiceprezes GPW mówił o kapitalizacji giełdy, która wynosi obecnie 500 mld zł. Jest to kapitał w całości prywatny i w przeważającej części, polski. Za pośrednictwem giełdy, zdecydowana większość z tych pieniędzy trafiła do polskich spółek: - Jeżeli popatrzymy na te 500 mld kapitalizacji i porównamy je z 1,8 bln zł PKB, czyli blisko cztery razy więcej, jest to wskaźnik absolutnie super, jeżeli chodzi o Europę. Giełda w tym wymiarze doskonale spełnia swoją funkcję. Paweł Dziekoński: - Dzisiejsza średnia wycena firmy, to 13 jej rocznych zysków. Średnia cena rynkowa jest oczywiście powyżej wartości księgowej. To jest realna wartość dodana bycia na giełdzie. Jeśli ktoś jest wart więcej niż w jego księgach, jeśli ktoś jest wart 13 swoich zysków, to znaczy, że rynek dyskontuje 13 zysków w przód. To jest bardzo silna informacja, mówiąca w jakim horyzoncie inwestor podejmuje dzisiaj decyzje. Dr. Kazimierz Stańczak zauważa rolę giełdy w kształtowaniu dobrych praktyk menedżerskich: - To, że menedżerowie muszą realizować zadania postawione przez właścicieli, muszą kierować się zyskiem, być racjonalnymi, nie oszukiwać - to zdyfundowało na całą gospodarkę. Marek Metrycki, prezes Deloitte Polska, zwrócił uwagę, że tradycyjne pojmowanie giełdy, jako miejsca, gdzie przedsiębiorcy szukają pieniędzy na realizację swoich projektów, przestało być poprawne. Jest dokładnie na odwrót: - Dobre projekty nie szukają kapitału. Dzisiaj, to kapitał szuka dobrych projektów. Beata Stelmach mówiła o braku atrakcyjności warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych dla drobnych podmiotów, zarówno po stronie spółek, jak inwestorów. Dążąc do maksymalizacji prowizji od transakcji, giełda dostosowała się do potrzeb największych emitentów akcji oraz instytucji finansowych, kupujących akcje w dużych pakietach. Dla przedsiębiorstw innowacyjnych o dużej stopie zwrotu, bardziej atrakcyjnym partnerem do pozyskania kapitału, są specjalistyczne, zamknięte fundusze inwestycyjne. Jednocześnie obserwujemy odpływ z giełdy drobnych inwestorów: - Kiedyś inwestorów indywidualnych było ponad 40%. Dzisiaj mówimy o kapitale zagranicznym. Fajnie, portfelowy napływ kapitału zagranicznego jest dobry, ale on tak samo jak przypływa, tak odpływa. Paweł Dziekoński, wiceprezes GPW potwierdził, że Polacy wolą trzymać pieniądze w bankach, niż kupować akcje spółek giełdowych: - Ponad 80% oszczędności Polaków wciąż jest w bankach, na lokatach o stopie oprocentowania bliskiej stopy inflacji, de facto niebudujących wartości dodanej. Organizatorem debaty była Fundacja im. Lesława A. Pagi, www.paga.org.pl Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Warszawska giełda uhonorowana nagrodą im. Lesława Pagi
Warszawa, 6 czerwca 2016 r. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie została uhonorowana nagrodą im. Lesława Andrzeja Pagi. Statuetkę z mosiądzu, ozdobioną bursztynem, odebrała Małgorzata Zaleska, prezes Giełdy. Fundacja im. Lesława A. Pagi przyznaje nagrodę od roku 2004, za promowanie wartości etycznych i profesjonalnych, niezbędnych dla kształtowania ładu gospodarczego. Nagradzane są osoby i instytucje, które wyznaczają najwyższe standardy kultury organizacyjnej i stylu zarządzania. Laureatami nagrody byli dotąd: - Krzysztof Lis, współautor pierwszych prywatyzacji i debiutów giełdowych w latach 1991 - 1992, - Leszek Czarnecki, większościowy udziałowiec sześciu spółek notowanych na GPW, - Leszek Balcerowicz, wicepremier i minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, - Igor Chalupec, prezes PKN Orlen w latach 2004 - 2007, - Józef Wancer, prezes Raiffeisen Bank Polska (1996 - 2000) i Banku BPH (2000 - 2010), - Janusz Lewandowski, Komisarz UE ds. Budżetu i Programowania Finansowego (2010 - 2014), - Grzegorz Domański, były przewodniczący Rady Nadzorczej GPW, - Zygmunt Solorz-Żak, przedsiębiorca działający na rynku mediów, założyciel Telewizji Polsat, - Marek Belka, prezes NBP (od 11 czerwca 2010 r.), - Jacek Siwicki, prezes Enterprise Ivestors Sp. z o.o. (od 1992 r.), - Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź S.A. (od 2009 r. do 3 lutego 2016 roku). Laudację wygłosił przewodniczący kapituły nagrody, Jacek Socha, w latach 1994 - 2004 przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd: - Kapituła przyznała nagrodę za to, że przez 25 lat Giełda funkcjonuje i nie było takiej sytuacji, żeby kiedykolwiek utraciła ideały, które przyświecają funkcjonowaniu rynku kapitałowego i przestała działać zgodnie z tymi ideałami. Witold Słowik, podsekretarz stanu w ministerstwie rozwoju, odczytał list ministra rozwoju, wicepremiera Mateusza Morawieckiego: - Okres odbudowy rynku kapitałowego i ponownego zainteresowania nim szerokich rzesz inwestorów mamy już za sobą. Okres, gdy cała Polska żyła gigantycznymi wzrostami kursów i zawrotnymi zyskami z czystej spekulacji już słusznie minął. Podobnie zresztą, jak trudny okres burzliwego i często nadmiernie brutalnego rozwoju, osiąganego kosztem najmniejszych uczestników. Głęboko wierzę, że współczesny polski rynek kapitałowy znajdzie dla siebie nową drogę rozwoju. Tak, aby nie tylko służyć notowanym na nim podmiotom i poszczególnym inwestorom, ale również aktywnie uczestniczyć w rozwoju całej polskiej gospodarki. Uroczystość była okazją do zaprezentowana najnowszej publikacji wydanej przez Fundację im. Lesława A. Pagi, "Regulowany rynek kapitałowy w Polsce. Początki". Mateusz Morawiecki: - Korzystając z okazji składam na ręce Pani Prezes Ewy Pagi serdeczne gratulacje, z okazji wydania publikacji poświęconej regulowanemu rynkowi kapitałowemu. Cieszą się, że dzięki ogromnemu zaangażowaniu Pani Prezes, powstała książka, która stanowi nie tylko unikalny zbiór materiałów dokumentujących proces kształtowania w Polsce rynku kapitałowego, ale także upamiętnia jego twórców. Lesław Andrzej Paga, który jest patronem nagrody, był współtwórcą polskiego rynku kapitałowego i pierwszym przewodniczącym Komisji Papierów Wartościowych (1991 - 1994). Od dziś sala notowań warszawskiej giełdy nosi jego imię. Prof. Małgorzata Zaleska, prezes Giełdy Papierów Wartościowych: - Doskonale wiemy w tym gronie, że Lesław Paga jest jednym z współtwórców sukcesu polskiego rynku kapitałowego, a zatem także polskiej giełdy, Giełdy Warszawskiej. Uznaliśmy, że ten skromny gest z naszej strony, nadania imienia sali notowań, właśnie Lesława Pagi, to jest to, co powinniśmy zrobić w momencie 25 lat funkcjonowania warszawskiego parkietu. Marek Metrycki, prezes firmy audytorskiej Deloitte Polska: - Lesław Paga był wizjonerem. Był jednym z pionierów i liderów czasu przemian w Polsce. Zapisał się na kartach historii, współtworzył rynek kapitałowy w Polsce i był pierwszym przewodniczącym Komisji Papierów Wartościowych. Prof. Jan Pomorski, przewodniczący Rady Fundacji im. Lesława A. Pagi: - Dziękuję Zarządowi Giełdy za ten gest. Myślę, że dobry duch Leszka, będzie towarzyszył wszystkim inicjatywom, które w tej sali będą miały miejsce. Ewa Paga, prezes Fundacji im. Lesława A. Pagi: - Kiedy nowy rząd obejmował władzę, kiedy pani prezes Zaleska przyszła tutaj do nas na Giełdę, powiedziała, że będzie robiła wszystko, żeby rynek kapitałowy był jednością. Teraz patrzę, po jednej stronie dzwon [dzwon giełdowy w sali notowań], po drugiej stronie symbol nadzoru [tablica upamiętniająca przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych]. To dobry moment, żeby powiedzieć, że jest to początek tych zmian. Tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski