Dietoterapia w onkologii
Description
Gabinet lekarsko-dietetyczny: żywienie w onkologii Tutaj otrzymasz pomoc w żywieniu na każdym etapie leczenia choroby nowotworowej. Porad udziela doświadczony w żywieniu klinicznym lekarz onkolog.
Wszystkie szczegóły co do wizyt na stronie http://dietetykamedyczna.pl/jak-sie-przygotowac-do-wizyty/
Tell your friends
RECENT FACEBOOK POSTS
facebook.comPolspen | Program zjazdu
Szanowni Państwo, Dietetycy, Lekarze, Pielęgniarki! Zapraszamy na kolejny już XVIII Zjazd Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu, do Jachranki w dniach 02-04.06.2016! Szczegółowy program tutaj: http://www.polspen.pl/zjazd-2016/duplicate-of-program-zjazdu W tym roku temat onkologii przewija się w prawie każdej sesji, ja sama mam 3 wykłady na Zjeździe, a w Sesji Sekcji Onkologii Klinicznej będę mówiła o raku trzustki. Spotkanie robocze Sekcji Onkologii Klinicznej będzie miało miejsce 02.06 godz. 14.00 sala Moskiewska. Jeśli ktoś z Państwa chciałby uczestniczyć w pracach Sekcji i zapisać się do niej i jest członkiem POLSPEN, to serdecznie zapraszam! Do zobaczenia! Przewodnicząca Sekcji Onkologii Klinicznej lek. med. Aleksandra Kapała
Timeline Photos
Kochani! Wszelkich wspaniałości Świątecznych, spokoju, pogody ducha, wspaniałych chwil z bliskimi, a przede wszystkim ZDROWIA, życzę Wam ja :-) dr Aleksandra Kapała
Timeline Photos
ALE JAJA !!! Idzie Wielkanoc i nie sposób zabrać głosu w sprawie jaj! Jajka – cud natury, jedno z najprostszych i najlepiej przyswajalnych źródeł składników odżywczych zostało zmasakrowane, zgniecione, wykręcone i wynaturzone przez współczesny przemysł spożywczy. Czy zdajecie sobie sprawę, że jajko z chowu ekologicznego i jajko z chowu klatkowego to dwa zupełnie różne produkty pod względem składu i wartości odżywczych? Jajko z chowu klatkowego można by nazwać "fast-food'em", spożywanie powyżej 2 jaj klatkowych na tydzień przyczynia się do rozwoju miażdżycy, zaburzeń lipidowych, alergii, stymuluje stany zapalne i ma działanie "ułatwiające" rozwój nowotworu złośliwego. Szczególnie mocno ze zjadaniem dużych ilości jaj z chowu klatkowego koreluje rak jajnika. Dla przeciwwagi – jajko z chowu ekologicznego, najlepiej rasy zielononóżki kuropatwianej jest produktem wprost niezbędnym w prawidłowym żywieniu (szczególne dzieci, ale i chorych na nowotwory!). Jajko ekologiczne tej rasy dzięki innemu składowi chemicznemu jest taką naturalną szkatułką ze skarbami niezbędnymi dla wzrostu zdrowych komórek, rekonwalescencji, poprawy odporności i produkcji składników krwi. Jajko ekologiczne zawiera mniej alergogennych białek, ma dużą zawartość wit.B12 i E, żelaza oraz mnóstwo innych witamin i mikroelementów. Jedyne czego jajko nie zawiera to witamina C. Jajko zielononóżki ma 15% złego cholesterolu mniej i 15% dobrego cholesterolu więcej w porównaniu do jajka klatkowego. To co jest najważniejszą cechą jajka eko to zdecydowanie większa zawartość antyzapalnych kwasów omega-3 oraz ich lepszy stosunek do działających na odwrót kwasów omega-6. W prawidłowym żywieniu stosunek omega-6 do omega-3 powinien wynosić 4:1 lub 3:1; w przypadku jaja zielononóżki wynosi on 9:1, ale w przypadku rasy klatkowej leghorn wynosi 20:1!, a to już dietetyczna katastrofa. Przy takiej przewadze czynników prozapalnych i prorakowych ciężko jest zbilansować ich szkodliwe działanie innymi składnikami diety. Tak więc jeśli już kupujesz jaja klatkowe, spożywaj nie więcej niż 2 na tydzień, a w dni kiedy je spożywasz dodaj do jadłospisu rybę, orzechy włoskie i produkty lniane (siemię lub olej) dla zrównoważenia składników diety. Jajek zielononóżki możesz spożywać 4-6 na tydzień. Jak myślicie dlaczego jajko eko tak bardzo różni się od jaja klatkowego? Ano dlatego, że ingerencja człowieka w metodę chowu kury celem uzyskania wysokiej produkcji (całorocznej!) przeszła już wszelkie wyobrażalne granice. Zielononóżka kuropatwiana jest starą, niemodyfikowaną genetycznie rasą kur pochodzącą od ptactwa dzikiego. Zielononóżka jest niezłym łazikiem :-) oddala się od kurnika nawet na kilometr w poszukiwaniu naturalnego pokarmu na pastwisku, ale na noc zawsze wraca do domu :-)))) Porządna dziewczyna! Pastwiska dla zielononóżki obsadza się koniczyną, lucerną, łubinem, wyką, krwawnikiem, pokrzywą – roślinami o naturalnie wysokiej zawartości kwasów omega-3 i żelaza. Mięso tej kury jest chude – bo ciągle zażywa spacerów i zdrowo się odżywia. W metodach chowu nie stosuje się antybiotyków, hormonów, ani czynników wzrostowych. Kura klatkowa spędza całe życie w klatce – z przodu na taśmie podawana jest pasza – o zgrozo kukurydziano-sojowa (gdzie w naturalnym środowisku kura w Polsce ma dostęp do kukurydzy lub soi!?). Pasza kukurydziano-sojowa jest bardzo tucząca i zawiera mnóstwo kwasów omega-6 – prozapalnych i prorakowych – takie też jajko produkuje biedna kura uwięziona w klatce. Pomijam już w ogóle potworne warunki chowu jakie obejrzałam kiedyś na fermie drobiu – pokaleczone ptaki, częściowo bez piór, coś strasznego. Do paszy dodawane są antybiotyki, hormony, czynniki wzrostu. Jak mantrę w tych swoich pisadełkach powtarzam: Bądź świadomym konsumentem! CZYTAJ ETYKIETY! Jajka muszą być oznakowane! A oto szyfr: 0 – jajka z produkcji ekologicznej, 1 – jajka od kur, które mają wolny wybieg (to znaczy, że mogą wychodzić z kurnika na zewnątrz), 2 – jajka z chowu ściółkowego (mogą poruszać się wolno po całym kurniku, pasza jest sztuczna), 3 –jajka pochodzące z chowu klatkowego - kura nie opuszcza klatki, je sztuczna paszę, to już element znęcania się nad zwierzęciem (moim zdaniem). Powinno się to nazywać chów nieetyczny. Mój niepokój budzą jajka oznaczone jako 1 – bo kura owszem wychodzi, ale żywiona jest gotową paszą – jaką? Jeśli kukurydziano-sojową to ja dziękuję za takie jajko. Na chwilę obecną jedyne jajka jakie mogę polecić to jajka zielononóżki kuropatwianej z ekologicznej hodowli z certyfikatem, jajka są oznaczone jako "0"! Szukajcie miejscowych ekologicznych producentów w waszym miejscu zamieszkania i tylko takie jajka kupujcie. Nie można również pominąć jaj przepiórczych! Jedne z najzdrowszych, mają idealny stosunek tłuszczy omega-6 do omega-3, który wynosi 4:1. Wykorzystuj w kuchni jak najczęściej. Udostępniajcie, czytajcie, na zdrowie! lek. med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl
Japanese Make The Coolest Sweets Ever (25+ Pics)
Kto jadłby takie dzieła sztuki ????
Photos from Dietoterapia w onkologii's post
A w Dietetyce medycznej już Wiosna na całego! Zapraszamy na wizyty i na unikatowe pakiety odchudzające, które łączą w sobie nie tylko skrojone na miarę plany żywieniowe, ale i elementy psychodietetyki i żywieniowej edukacji. Zapraszamy też do naszej fizjoterapeutki, która opracuje dla Was plan aktywności fizycznej dostosowany do problemu zdrowotnego! Wszystkie szczegóły na stronie gabinetu! Zapraszamy! lek. med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl tel. 570 940 590
Timeline Photos
WSZYSCY CHORZY... Wirusy fruwają dookoła jak szalone. Atakują nosy, zatoki, oskrzela i w ogóle nie zostawiają jeńców. Padłam właśnie ich ofiarą. Przemęczenie, przednówek - czyli wyczerpanie zapasów organizmu w zakresie mikroelementów wspierających naszą odporność, co jest typowe wczesną wiosną i kłopociki gotowe. Trzeba się ogarnąć i sięgnąć po naturalne killery na te wszystkie wirusy z brodawkami, flegmą i długimi zębiskami, co nas gryzą :-) Niektórzy po tym wpisie pomyślą, ze mam gorączkę i to wysoką, ale cóż ... rzeczywiście tak jest! :-) BRUKSELKA W AKCJI 2 porcje 300g brukselki - wrzuć na osolony wrzątek gotuj maksymalnie 10 min, przekrój na połówki 1 cykoria - podziel na listki pół grejpfruta - podziel na cząstki, obierz z białych błonek garść kiełków rzodkiewki duży pomidor, sparzony, obrany ze skóry, pokrojony w czątki sos: łyżeczka ostrej w smaku musztardy, 2 łyżki oliwy z oliwek, łyżeczka miodu, sól, sok z 1/2 cytryny - składniki sosu intensywnie wymieszaj na gładką emulsję, polej sałatkę I otrzymasz bombę składników wspierających odporność! Uwaga: jeśli jesteś w trakcie chth zrezygnuj z grejpfruta! lek. med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl
Timeline Photos
26 LUTY 2016 W Centrum Onkologii w Warszawie odbyło się fantastyczne szkolenie, w którym uczestniczyło 203 osoby z całej Polski! Mieliśmy kolegów zarówno z Podkarpacia, jak i znad morza, przyjechali lekarze, dietetycy, pielęgniarki i farmaceuci, a szkolenie miało przekrojową formułę od dietetyki przez żywienie dojelitowe po pozajelitowe. Jest to proponowana po raz szósty formuła dla początkujących, którzy o żywieniu wiedzą mało lub zgoła nic. Szkolenie " Żywienie kliniczne w onkologii" będzie się odbywało w CO-I w Warszawie dwa razy do roku (przedwiośnie i późniejsza jesień) jako flagowa aktywność Sekcji Onkologii Klinicznej POLSPEN i CO-I w Warszawie. Z tego miejsca pragnę również podziękować moim fantastycznym kolegom i koleżankom za wkład w przygotowanie i prowadzenie prezentacji: prof. Stanisławowi Kłękowi, dr Marcie Bijak-Ulejczyk, dr Piotrowi Hevelke, dr Tomaszowi Olesińskiemu, a także specjalne podziękowania dla Dyrektor ds Lecznictwa CO-I - dr Beaty Jagielskiej. Program w załączeniu, kolejna odsłona na jesieni, śledźcie wpisy, będzie strona rejestracyjna wydarzenia :-) SZKOLENIE „ŻYWIENIE KLINICZNE W ONKOLOGII” Program szkolenia z 26.02.2016 godz. 9.00-15.30 Szkolenie odbyło się w Auli Wykładowej Centrum Onkologii-Instytutu im. M. Skłodowskiej – Curie ul. Roentgena 5, Warszawa Uczestnicy otrzymali certyfikat, szkolenie jest bezpłatne 1. godz. 09:00 Słowo wstępu, otwarcie szkolenia. lek. med. Aleksandra Kapała 2. godz. 09:05 Doustne suplementy pokarmowe w onkologii. Jak właściwie korzystać z ONS (oral nutrition supplements), który preparat wybrać? lek. med. Aleksandra Kapała 40 min 3. godz. 09.45 Leki antykachektyczne lek.med. Marta Bijak-Ulejczyk 30 min. 4. godz. 10.15 Rola żywienia u pacjentów chorych na nowotwór złośliwy – spojrzenie onkologa Dyrektor ds. Lecznictwa CO-I dr n med. B. Jagielska 20 minut 5. PRZERWA KAWOWA 10.35-11.00 6. godz. 11.00 Niedożywienie w szpitalu - rodzaje, rozpowszechnienie, skale służące do oceny stanu odżywienia, dokumentacja żywieniowa dla rozliczeń z NFZ, działalność POLSPEN. NOWE STANDARDY ŻYWIENIA W ONKOLOGII. Prezes POLSPEN, dr hab. n med. Stanisław Kłęk 45 min 7. godz. 11.50 Żywienie dojelitowe w onkologii: wskazania, przeciwwskazania wg ESPEN. Jak rozpocząć żywienie dojelitowe? Właściwa opieka nad PEG, jejunostomią i gastrostomia chirurgiczną. 40 min dr n med. Tomasz Olesiński, dr Piotr Hevelke. 8. Godz. 12.30 Żywienie pozajelitowe w onkologii. Czy wiesz kogo nie żywić? –wskazania, przeciwwskazania, powikłania, wybór worka żywieniowego. 40 min lek.med. Aleksandra Kapała 9. LUNCH 13.15-14.00 10. godz. 14.00 Praktyka czyni mistrza – czyli nasi pacjenci, czyli codzienna praktyka Zespołu Żywieniowego, praktyczne rozwiązywanie sytuacji klinicznych. 60 min lek.med. Aleksandra Kapała, dr hab. n med. Stanisław Kłęk 15.10 zakończenie szkolenia, rozdanie certyfikatów
Polspen | Członkostwo
20 LUTY 2016 Wielki dzień! W Warszawie spotkali się członkowie założycieli SEKCJI ONKOLOGII KLINICZNEJ POLSPEN !!!! Tak, tak POLSPEN ma sekcje tematyczne, które zajmą się szczególnymi obszarami żywienia klinicznego, a ja zostałam Przewodniczącą Sekcji Onkologii Klinicznej POLSPEN :-) Moim Zastępcą wybrany został dr Michał Jankowski, zaś Sekretarzem Sekcji jest mgr Agnieszka Surwiłło. Sekcja stawia sobie ambitne cele, do których należą m.in. wprowadzenie na stałe pytań z zakresu żywienia klinicznego do egzaminu lekarskiego z onkologii klinicznej (sesja wiosenna będzie już z pytaniami!), włączenie kursu żywieniowego jako obowiązkowego do specjalizacji, organizacja konferencji szkoleniowych jak ta w Bydgoszczy i w Warszawie (o której za chwilę), organizacja Sesji Onkologicznej na corocznych Zjazdach w Jachrance (na którą to sesje już Państwa zapraszam), wydanie monografii na temat głupich i niebezpiecznych diet w onkologii czy walka o choćby częściową refundację ONS. Kochani - do Sekcji Onkologii Klinicznej POLSPEN można się zapisywać, już wkrótce pojawi się zakładka członkostwo do sekcji na stronie POLSPEN http://polspen.pl/czlonkostwo Osoby chcące działać w Sekcji, mające energię i pomysły, albo dobre prace do publikacji czy prezentacji na Zjeździe, serdecznie zapraszam !!! Przewodnicząca Sekcji Onkologii Klinicznej Polskiego Towarzystwa Żywienia Dojelitowego, Pozajelitowego i Metabolizmu Aleksandra Kapała
Photos from Dietoterapia w onkologii's post
Oj działo się! Moi drodzy, luty to dla mnie czas ciężkiej pracy, ogromna ilość przygotowań, podróży, dużo emocji, stąd mało mnie było na facebook'u, kolejne tygodnie nie zapowiadają się lepiej, ale nie mogę porzucić moich OnkoCzytaczy :-) Tutaj kilka fotek z bardzo udanego II Sympozjum "Żywienie w onkologii" w CO w Bydgoszczy z dnia 18.02.2016. Na sali około 180, a na zdjęciach ja, prof. Stanisław Kłęk (Prezes POLSPEN), i sprawca całego zamieszania czyli dr Michał Jankowski z CO z Bydgoszczy :-) Moje wystąpienia dotyczyły żywienia pozajelitowego w onkologii, a także żywienia chorych na nowotwory złośliwe regionu głowy i szyi. CO w Bydgoszczy to piękny szpital !
Photos from Dietoterapia w onkologii's post
CO ZAMIAST PĄCZKA? 1 BABECZKA TO TYLKO 50 kcal! Jak dla mnie zwycięzca sezonu karnawałowego 2016 :-) czyli BABECZKI SEROWO-KOKOSOWE Z JAGODAMI Przepis pochodzi od prof. Ewy Stachowskiej ze Szczecina, ale nie byłabym sobą, gdybym nie dokonała drobnych modyfikacji :-) Jak robimy: - 50g wiórków kokosowych najpierw zmiksuj na mąkę w malakserze lub młynku - rozgrzej piekarnik do 180 stC - ubij na sztywną pianę 2 żółtka i 5 białek z 1/4 łyżeczki soli i łyżeczką soku z cytryny - jak piana będzie już dobrze ubita, dodaj 5 łyżek cukru brzozowego i mąkę kokosową, delikatnie wymieszaj. Tutaj uwaga - jeśli babeczki są pieczone dla osoby wyniszczonej zastąp cukier brzozowy miodem - następnie domieszaj do masy 600g zmielonego twarogu (chudego dla odchudzających się, a tłustego lub lepiej serka mascarpone dla osób wyniszczonych) - posyp babeczki czarnymi jagodami lub malinami (wcześniej je rozmroź) potrzeba ok. 150g - masę przekładaj do papilotek, pamiętaj, aby nie dawać więcej masy niż do połowy papilotki, bo babeczki jeszcze urosną! Pieczemy 30-35 minut. Babeczki maja 50 kcal w wersji z ksylitolem i chudym twarogiem, w wersji dla osoby wyniszczonej, kalorii jest ok. 125 kcal. Powinno nam wyjść z tej porcji 16-18 babeczek, czyli impreza gotowa! Smacznego! Zakochasz się w nich i nie oddasz :-) lek. med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl
Timeline Photos
TŁUSTY CZWARTEK CZYLI ANATOMIA PĄCZKA Tłusty czwartek niebawem, zjedzona zostanie góra pączków, faworków i innych tradycyjnych łakoci. No to teraz weźmy pod lupę co pochłoniemy: 1 pączek z marmoladą i lukrem waży ok. 80 g i zawiera średnio 300 kcal, 11g tłuszczu, 44g węglowodanów, 5,3 g białka i 1 g błonnika. Niestety pączki mimo, że pyszne to przykład dietetycznej katastrofy – wysokokaloryczne, tłuste, bogate w cukry proste pożywienie, nie zawierające żadnych wartości odżywczych – praktycznie nie zawierają witamin, błonnika, mikroelementy znajdują się tutaj w ilościach śladowych. Ponadto pączek może zawierać całkiem sporo poprawiaczy i polepszaczy wypieku – w końcu wypiekane w ilościach wielu tysięcy partie, nie mogą wyjść nieudane bo piekarnie by zbankrutowały! Przyjrzyjmy się jeszcze ile procent kalorii pochodzi z poszczególnych składników: w jednym pączku 99 kcal czyli 33% pochodzi z tłuszczu, 180 kcal czyli 60% pochodzi z węglowodanów i 21,2 kcal czyli 7% pochodzi z białka. Do prawidłowego żywienia potrzebujemy wszystkich składników odżywczych diety w stosownych proporcjach i o właściwej jakości. Skoro pączek składa się z węglowodanów, tłuszczów i białka – czyli trzech podstawowych i niezbędnych do życia składników odżywczych to dlaczego to taki zły produkt? Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach! A oto grzechy główne pączka (i na dobrą sprawę większości słodyczy): 1. Nadmiar i zła jakość węglowodanów. To chyba grzech główny pączka – zawiera same węglowodany łatwoprzyswajalne, które pochodzą z białego cukru i drobnej, rafinowanej mąki pszennej. W pierwszym wypadku sacharoza w drugim skrobia natychmiast rozpadają się do glukozy, prowokując nadmierny "skok" poposiłkowy insuliny. Gwałtowne wahania poziomu insuliny odpowiadają za poposiłkową ospałość, by ponownie po 2-3 godzinach zamienić się w napad wilczego głodu. Nadmiar przyjętej glukozy deponowany jest w mięśniach i wątrobie jako glikogen, ale przede wszystkim jako triglicerydy w tkance tłuszczowej (oponka popączkowa!). I tak zaczyna się otyłość, która koreluje ze zwiększonym ryzykiem większości nowotworów, nie wspominając o cukrzycy czy chorobach serca. Pamiętaj jednak, że węglowodany są nam do życie niezbędne i powinny stanowić ok. 50% kalorii w naszej diecie – nie każdy cukier jest zły, szczególnie w przypadku chorych na nowotwory! 2. Nadmiar i zła jakość tłuszczów. Tłuszcze zawarte w pączku to głównie tłuszcze nasycone i jeśli były do ich produkcji używane margaryny utwardzane to obecne są również rakotwórcze tłuszcze trans. W nadmiarze obecne są także kwasy omega 6 przy braku omega 3 co oznacza wzmocnione, prozapalne działanie tych substancji. 3. Niedobór wszystkich witamin i mikroelementów, błonnika, antyoksydantów i innych "ochronnych" składników diety. 4. Nadmiar kalorii, duża gęstość kaloryczna produktu 5. Zazwyczaj zawartość sztucznych dodatków. A oto niektóre: konserwanty np. sorbiniany lub benzoesany, przeciwutleniacze, synergenty, emulgatory, barwniki, wzmacniacze smaku i zapachu z legendarnym glutaminianem sodu E 621 na czele. Im mniejsza piekarnia tym mniejsza szansa na zawartość chemii w wypiekach. 4-5 pączków na Tłusty Czwartek, a jak rozglądam się wokół to żaden wyczyn :-) - to 1200-1500 kcal – czyli prawie całe zapotrzebowanie dobowe na energię. Pochłoniemy mnóstwo kalorii, ale żadnych istotnych dla zdrowia składników odżywczych. Aby spalić kalorie z jednego pączka potrzebujesz od 45-60 minut intensywnego wysiłku aerobowego – w przeciwnym razie po prostu pójdzie ci "w oponki". Więc... zachowaj umiar, 1 pączek, na dobra 2 - wystarczą, ale potem idziemy na tańce! lek. med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl
Dietoterapia w onkologii
Uwaga! Pani Renata Lewandowska jest 5000 osobą, która polubiła moją stronę! Zatem w nagrodę zapraszam Panią Renatę na bezpłatną konsultację dietetyczną do naszej poradni Dietetyka medyczna. Pani Renato poproszę o kontakt w wiadomości na stronę, celem ustalenia szczegółów! lek.med. Aleksandra Kapała www.dietetykamedyczna.pl