Fundacja Dorastaj z Nami
Description
Fundacja Dorastaj z Nami wspiera edukację dzieci osób, które ucierpiały w trakcie pełnienia służby publicznej. Fundacja obejmuje pomocą dzieci osób, które zginęły lub doznały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w trakcie pełnienia służby publicznej, w tym dzieci ofiar katastrofy smoleńskiej. Fundacja oferuje wsparcie dla dzieci osób, które na co dzień pracowały na rzecz całego społeczeństwa dbając o porządek, bezpieczeństwo czy przestrzeganie prawa. Wśród podopiecznych Fundacji są dzieci żołnierzy, policjantów, strażaków, ratowników górskich, urzędników.
Celem działania Fundacji jest długofalowe wsparcie edukacji dzieci i młodzieży od ich najmłodszych lat, aż do zakończenia przez nich nauki - do osiągnięcia przez nich pełnoletności lub, jeżeli będą kontynuować naukę, do ukończenia 25 roku życia.
Tell your friends
RECENT FACEBOOK POSTS
facebook.comTimeline Photos
#SwietoPolicji Święto Policji to szczególna okazja do wyrażenia wdzięczności za ofiarną, odpowiedzialną i pełną najwyższego profesjonalizmu, służbę dla społeczeństwa. Wszystkim Policjantkom i Policjantom oraz pracownikom Policji składamy najlepsze życzenia zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w pracy zawodowej i życiu osobistym. Za trudną i pełną poświęcenia służbę i pracę na rzecz bezpieczeństwa i porządku publicznego, wyrażamy Wam wielkie uznanie i podziękowanie. Życzymy dalszych sukcesów, poczucia stabilizacji zawodowej oraz akceptacji i szacunku społecznego. Wszelkiej pomyślności oraz wytrwałości w wykonywaniu powierzonych zadań. Niech Wasz codzienny trud związany z wypełnianiem powierzonej misji dostarcza Wam zawodowej i osobistej satysfakcji. Korzystając z okazji najlepsze życzenia kierujemy również do Waszych rodzin i bliskich, które bardzo często dzielą z Wami trudy i niedogodności policyjnej służby.
Photos from Fundacja Dorastaj z Nami's post
Wczoraj byliśmy na 26. Biegu Powstania Warszawskiego! A oto nasza niezawodna drużyna!
Timeline Photos
POROZMAWIAJMY O… Dziś prezentujemy (7) część poradnika Fundacji Dorastaj z Nami i Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa „Porozmawiajmy o… Rozmowy o stracie” zatytułowaną: Czy wolno płakać przy dziecku? Dzieci boją się sytuacji, w której rodzic zachowuje się inaczej niż zwykle. Płacz to przywilej dzieci. Dorosły, kiedy płacze, jest słaby, bezradny. Dzieci rozumieją też, że rodzic cierpi, i czują się bezbronne. Dlatego często reagują prośbami: „MAMO, TYLKO NIE PŁACZ”. Czy wolno płakać przy dziecku? Jeśli dziecko jest bardzo małe i nie możemy mu jeszcze nic wytłumaczyć, to jednak lepiej nie. Trzylatkowi można już wytłumaczyć: „PAMIĘTASZ, JAK PŁAKAŁEŚ, KIEDY SIĘ PRZEWRÓCIŁEŚ/SKALECZYŁEŚ? BOLAŁA CIĘ RĘKA, ALE JAK PŁAKAŁEŚ, BOLAŁO TROCHĘ MNIEJ. MNIE TEŻ TERAZ BOLI COŚ, ALE W ŚRODKU - KIEDY POPŁACZĘ, ROBI MI SIĘ TROCHĘ LŻEJ, ALE ZARAZ PRZESTANĘ”. Oczekiwanie, że będziemy się trzymać ze względu na dziecko, że nie pozwolimy sobie na okazywanie słabości, rozpaczy, jest nierealistyczne. Co więcej, może spowodować, że dziecko nagle zapyta: „CZY NIE JEST CI SMUTNO, ŻE TATY NIE MA?”. Właśnie dla dzieci i ich dobra powinniśmy pozwolić sobie na przeżycie żałoby, na chwile słabości, na łzy. Jeśli mamy poczucie, że musimy się stale kontrolować, że nie możemy pokazać rozpaczy, jest nam nie tylko trudniej, ale i powrót do „normalnego” życia trwa dłużej. Jeśli nie pozwolimy sobie na pełne przeżycie straty, nie będziemy wystarczającym wsparciem dla swoich dzieci. Warto jednak pamiętać, że niezależnie od tego, jak nam ciężko, to my jesteśmy dorośli, to my jesteśmy opiekunami dzieci i nie wolno nam dopuścić do tego, żeby role się odwróciły. To niebezpieczeństwo pojawia się szczególnie wtedy, gdy nasze dziecko jest już nastolatkiem. Nagle to dziecko czuje się w obowiązku, żeby się opiekować matką lub ojcem. Przejmuje obowiązki domowe. Najpierw wydaje się to miłe i wskazuje na to, że dziecko uczy się odpowiedzialności - staje się bardziej dorosłe, niż wiek na to wskazuje. Sprawdza, czy w lodówce jest jedzenie. Sprząta - nie tylko swój pokój, ale też całe mieszkanie. Kontroluje, czy matka umówiła się na wizytę u lekarza, czy ma lekarstwa. Opiekuje się młodszym rodzeństwem - nie okazjonalnie, tylko stale. Może się niespodziewanie okazać, że to dziecko czuje się odpowiedzialne za to, w jakim stanie jest rodzic. Mówi: „NIE MOGĘ IŚĆ DO KINA, BO BĘDZIESZ SMUTNA”, a potem „NIE POJADĘ NA STUDIA DO INNEGO MIASTA, BO JAK SOBIE DASZ RADĘ BEZE MNIE?”. To niebezpieczne zjawisko. Możemy być dumni ze swoich dzieci, że są takie dorosłe, ale przecież to ciągle dzieci, nawet jeśli nastoletnie, muszą mieć własne życie, uczyć się odpowiedzialności za siebie, a nie za rodzica. Dzieci wychowujemy, żeby mogły od nas odejść. Powinniśmy być dla nich bezpieczną bazą, przystanią, ale nie kotwicą. Warto mówić wprost: „RADZĘ SOBIE, JAK BĘDĘ POTRZEBOWAĆ POMOCY ALBO TWOJEJ OBECNOŚCI - POWIEM, POPROSZĘ”. Już za tydzień: „Moje dziecko jest inne, bo przeżyło tragedię”. „Prezentowana publikacja ani żaden jej fragment nie może być powielany lub rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie i w żaden sposób bez uprzedniego zezwolenia”. Jeżeli jesteś zainteresowana/zainteresowany otrzymaniem publikacji, wyślij nam swoje dane kontaktowe na adres e-mailowy: biuro@dorastajznami.org wraz z następującym oświadczeniem: Oświadczenie Imię i Nazwisko…………………………………………………………..… Adres………………………………………………………………………… e-mail:……………………………………………………………………….. nr tel. ……………………………………………………………………….. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundację Dorastaj z Nami zgodnie z ustawą z dn. 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2015 poz. 2135) ………………………………… ……………………………… (miejscowość, data) (podpis)
Timeline Photos
POROZMAWIAJMY O… Już szósta (6) część poradnika „Porozmawiajmy o … Rozmowy o stracie” Fundacji Dorastaj z Nami i Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Tym razem Pani dr Zuzanna Toeplitz (psycholog rozwojowy) przybliża koniec żałoby. Kiedy kończy się żałoba? Poczucie odtrącenia, niezrozumienia może niekiedy pogłębiać się z czasem. Ludzie wokół nas zaczynają oczekiwać, że wszystko już za nami - przekazują informację, że czas wrócić do normalnego życia. Można to wprost zobaczyć w ich zachowaniu: „STRACIŁAM MĘŻA” - po tej informacji widać, jak rozmówca „zastyga”, „sztywnieje” i zmienia się na twarzy, zaczyna też mówić cicho, prawie szeptem. Pyta, kiedy się to stało, a po informacji: rok temu, uznaje, że to przeszłość - można już mówić normalnie, a nawet się uśmiechać. Zapomina, że dla niektórych rok to chwila, a strata to ciągle otwarta, niezagojona rana. Bliscy zaczynają proponować rozrywki: „PRZECIEŻ NIE MOŻESZ BEZ PRZERWY SIEDZIEĆ W DOMU”, „MUSISZ WYCHODZIĆ DO LUDZI”. Oczekują powrotu do życia sprzed straty: „CHODZĄC NA CMENTARZ, TYLKO ROZDRAPUJESZ RANY”. Warto sobie powiedzieć: „NIC NIE MUSZĘ”. „PÓJDĘ DO KINA, KIEDY BĘDĘ GOTOWA”, „URZĄDZĘ IMIENINY, JAK BĘDĘ CHCIAŁA, JAK BĘDZIE MI TO SPRAWIAĆ PRZYJEMNOŚĆ”. Powiedzieć to wprost: „JESZCZE NIE TERAZ, JESZCZE NIE W TYM MOMENCIE, POWIEM, GDY BĘDĘ GOTOWA”. Czasem jednak sytuacja jest odwrotna - otoczenie oczekuje bardziej widocznych przejawów żałoby: „PATRZCIE - NOSI KOLOROWE SUKIENKI”, „W OGÓLE NIE CHODZI NA CMENTARZ, DO CZEGO TO PODOBNE, TAKI ZANIEDBANY GRÓB”. Każdy ma prawo przeżywać stratę na swój sposób - rozmawiać z bliskim na cmentarzu lub czuć w tym właśnie miejscu pustkę - tam go na pewno nie ma. Nosić czarne stroje, bo żadne inne nie wydają się pasować, lub czuć, że ten czarny to przymus, to poddanie się, to kajdany. Żałobę wymyślono, żeby pomóc cierpiącym. To miał być znak informujący z daleka, że należy być ostrożnym, nie urazić. Nie znaczy jednak, że to obowiązek, pozwólmy sobie na takie zachowania, które nam najbardziej pomagają. Warto pamiętać, że w naszej kulturze czego innego oczekuje się od kobiet, a czego innego od mężczyzn. Im mniej wolno: mężczyźni nie płaczą, nie okazują cierpienia, nie opowiadają o swoich uczuciach. Często więc paradoksalnie to oni bardziej potrzebują wsparcia i pomocy ze strony innych ludzi. W dniu 22 lipca podejmiemy próbę odpowiedzi na pytanie: „Czy wolno płakać przy dziecku?” „Prezentowana publikacja ani żaden jej fragment nie może być powielany lub rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie i w żaden sposób bez uprzedniego zezwolenia”. Jeżeli jesteś zainteresowana/zainteresowany otrzymaniem publikacji, wyślij nam swoje dane kontaktowe na adres e-mailowy: biuro@dorastajznami.org wraz z następującym oświadczeniem: Oświadczenie Imię i Nazwisko…………………………………………………………… Adres……………………………………………………………………… e-mail:…………………………………………………………………….. nr tel. ……………………………………………………………………… Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundację Dorastaj z Nami zgodnie z ustawą z dn. 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2015 poz. 2135) ……………………………… ……………………… ( miejscowość, data ) ( podpis )
Reaguj. Masz prawo
Dbajcie o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci w trakcie wakacji nad wodą. Numer ratunkowy nad wodą: 601 100 100.
ZOOM - Z Obiektywem Obok Munduru
Skoki nad Pustynią Błędowską.
Mark Bezos: lekcja strażaka-ochotnika
"Nie co dzień mamy okazję, aby uratować komuś życie, ale codziennie możemy na jakieś wpłynąć". Strażak - ochotnik o tym, jak nie zostać bohaterem ;)
Timeline Photos
POROZMAWIAJMY O… Już piąta część (5) wspólnego poradnika Fundacji Dorastaj z Nami i Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa zatytułowanego „Porozmawiajmy o … Rozmowy o stracie”. Czy dziecko powinno iść na pogrzeb? Czy zabieramy je na cmentarz? To bardzo trudna decyzja, ale zależy przede wszystkim od dziecka. Dla zupełnie małego dziecka - rok, dwa lata - to może być szokujące przeżycie, tym trudniejsze, że nie jest w stanie nic zrozumieć. Coś się dzieje, jest smutek, rozpacz, napięcie - nie ma możliwości, żeby to wytłumaczyć. Często też dziecko nie potrafi powiedzieć, że się boi, bo dzieje się coś złego, czego nie rozumie. Ktoś może powiedzieć, że dziecko musi się pożegnać z rodzicem, ale przecież może to zrobić zawsze i wszędzie. Nie musimy iść do kościoła, żeby się pomodlić. Nie musimy iść na cmentarz, żeby się pożegnać. Możemy to zrobić w każdym miejscu i momencie. Dotyczy to również starszych dzieci, ale wtedy trzeba im zostawić wybór, nie naciskać, zrozumieć każdą decyzję. Poczekać na moment, w którym dziecko samo powie, że chce pójść na grób, i wtedy mu towarzyszyć. Jeśli czujemy, że nie jesteśmy w stanie towarzyszyć dziecku, na przykład na miejscu, w którym doszło do tragedii, poprośmy kogoś bliskiego, kto będzie w stanie bardziej niż my dziecku pomóc. Koniecznie jednak powiedzmy, dlaczego tak się dzieje: „BĘDĘ Z TOBĄ MYŚLAMI, ALE TERAZ JESZCZE NIE MOGĘ TAM PÓJŚĆ, MOŻE PÓŹNIEJ, MUSI MINĄĆ TROCHĘ WIĘCEJ CZASU”. Warto pamiętać, że pogrzeb to moment, w którym być może najtrudniej jest pomóc dzieciom w ich smutku i bólu. Z oczywistych powodów jesteśmy skoncentrowani na własnym bólu, a dziecko przeżywa wszystko, co się dzieje, być może nawet jeszcze bardziej: „STAŁO SIĘ COŚ DRAMATYCZNEGO, MATKA/OJCIEC SĄ ZAŁAMANI, PŁACZĄ – JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ?”. Za tydzień - „Kiedy kończy się żałoba? „Prezentowana publikacja ani żaden jej fragment nie może być powielany lub rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie i w żaden sposób bez uprzedniego zezwolenia”. Jeżeli jesteś zainteresowana/zainteresowany otrzymaniem publikacji, wyślij nam swoje dane kontaktowe na adres e-mailowy: biuro@dorastajznami.org wraz z następującym oświadczeniem: Oświadczenie Imię i Nazwisko……………………………………………………………… Adres……………………………………………………………………….. e-mail:……………………………………………………………………… nr tel. ………………………………………………………………………… Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundację Dorastaj z Nami zgodnie z ustawą z dn. 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2015 poz. 2135) ………………………… …………………… ( miejscowość, data ) ( podpis )
Tobie Ojczyzno
Timeline Photos
[KONKURS] 23 lipca startuje 26. Bieg Powstania Warszawskiego organizowany przez AKTYWNA WARSZAWA. To jeden z najpopularniejszych i największych biegów organizowanych na terenie Warszawy, o naprawdę wyjątkowym klimacie. Jeśli chcecie wziąć udział w Biegu Niepodległości mamy dla was 6 pakietów startowych! Wystarczy, że odpowiecie na pytanie: Ile dni trwało Powstanie Warszawskie? Nagrodzimy 6 pierwszych osób, które udzielą prawidłowej odpowiedzi w wiadomości prywatnej. Biegniecie z nami? :)
Timeline Photos
UWAGA WROCŁAW I OKOLICE! Od dzisiaj we Wrocławiu możecie spotkać nas osobiście ;) Michał, Szymon, Magda, Przemek i Paula będą zachęcać Was, abyście dołączyli do MISJI: ZAWSZE WIERNI. Nasi przedstawiciele mają na sobie czerwone kamizelki z naszym logo oraz identyfikatory. Jeśli Was odwiedzą, będziemy wdzięczni za chwilę rozmowy. Opowiedzą Wam wszystko, co chcecie wiedzieć o Fundacji.
Timeline Photos
POROZMAWIAJMY O… Dziś następna część (4) wspólnego poradnika Fundacji Dorastaj z Nami i Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa zatytułowana „Porozmawiajmy o … Rozmowy o stracie”. O tym jak sobie radzić z własnymi uczuciami, jak pomóc dziecku przeżyć żałobę, rodziny poległych żołnierzy, policjantów i strażaków, rozmawiały z dr Zuzanną Toeplitz - psychologiem rozwojowym. „Czy dzieci przeżywają żałobę tak samo?” I tak, i nie. W dużym stopniu zależy to od wieku dziecka - im młodsze, tym trudniej przewidzieć, jak będzie to wyglądać. Można jedynie przypuszczać, że są to jednak zupełnie inne przeżycia, nieporównywalne z doznaniami dorosłych. Przede wszystkim ze względu na znacznie większe nasilenie lęku. Utrata rodzica, niezależnie od wieku dziecka, powoduje pojawienie się pytań o to, co będzie dalej, co z pozostałymi członkami rodziny. Ojciec zniknął, a co będzie, jak zniknie także matka? A dziadkowie? Dziecko może w nocy sprawdzać, czy matka jeszcze jest i czy na pewno żyje. Starsze dzieci pytają matkę lub ojca, jak się czują - często i bez powodu. Pytają: „CZY TY TEŻ UMRZESZ?”. Nie warto oszukiwać dziecka - nikt nie żyje wiecznie, ale koniecznie trzeba je uspokoić: „NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERAM, MAM JESZCZE DUŻO ŻYCIA PRZED SOBĄ”. Dzieci wyraźnie się boją, kiedy rodzic na dłużej wychodzi z domu lub musi gdzieś wyjechać: „KTO SIĘ MNĄ ZAJMIE?”, „GDZIE BĘDĘ MIESZKAĆ?”. Ten wszechobecny lęk, tym straszniejszy, że małe dzieci nie są w stanie zrozumieć, co się stało, może spowodować „cofnięcie się w rozwoju”. Nagle dziecko chce spać w łóżku matki albo przynajmniej w tym samym pokoju. A może tylko boi się zasypiać bez światła lub kiedy drzwi są zamknięte? Czasem zaczyna się moczyć w łóżku. To naturalne i minie, ale trzeba podchodzić do zachowań dziecka z pełnym zrozumieniem. Odpowiadać nieskończenie często: „TAK, DOBRZE SIĘ CZUJĘ”. Pozwalać zasypiać przy zapalonej lampce, nie zamykać drzwi od jego pokoju. Można znaleźć zapomnianą przytulankę, która kiedyś pomagała zasnąć. Opowiadamy dziecku, dokąd idziemy, i mówimy dokładnie, kiedy wrócimy. Jeśli mamy się spóźnić, staramy się dziecko uprzedzić. Starszemu dziecku, które już potrafi wyrazić, czego się boi, możemy opowiedzieć o rodzinie, o tym, że przecież jest ktoś jeszcze, kto może pomóc w razie potrzeby. Jeśli nie rodzina, to może przyjaciele, znane dziecku „ciotki”. Starsze dziecko może się także bać o to, z czego rodzina będzie teraz żyć, kto ją utrzyma. Nie musi tego komunikować wprost, ale nagle staje się oszczędne - nie prosi o to, żeby mu kupić rzeczy, na których wcześniej mu zależało. A czasem pyta krótko: „CZY NAS NA TO STAĆ?”. Ta sytuacja może być jeszcze trudniejsza, jeśli matka też się tej nowej sytuacji boi. Warto wtedy rozmawiać szczerze - może będzie trudno, ale damy sobie radę. Wskazać na osoby, które w razie czego mogą pomóc. Czasem to my sami nieświadomie wzmacniamy lęki dziecka. Dotyczy to szczególnie starszych dzieci, nastolatków. Nadmiernie kontrolujemy, bardziej niż poprzednio. Oczekujemy informacji nawet przy najmniejszym spóźnieniu. Wymagamy szczegółowych informacji, gdzie jest i co robi. Pokazujemy, że się boimy o jego bezpieczeństwo. Czasem mówimy bez ogródek: „NIE MOGĘ ZASNĄĆ, DOPÓKI NIE MA CIĘ W DOMU” lub „NIE MOGŁAM SIĘ NICZYM ZAJĄĆ, DOPÓKI NIE WRÓCIŁEŚ DO DOMU”. Nastolatek nie ma takiej wyobraźni, żeby myśleć o tym, że coś mu się może stać. Przecież jest młody, silny i niezniszczalny, a poza tym na siebie uważa. To naturalne i tragedia rodzinna tego nastawienia nie zmienia. Nie powinniśmy także my zaszczepiać lęku, bo to ogranicza. Jest też inny element żałoby dziecka, którego często dorośli nie zauważają lub nie rozumieją - ogromne poczucie winy. Dzieci nawet pytają: „CZY TO ZA KARĘ?”, „CZY ZROBIŁAM COŚ ZŁEGO?”. Wiele dzieci uważa, że każde złe wydarzenie w życiu to kara za niewłaściwe zachowanie. Trzeba nieskończenie często chwalić, nawet za drobne rzeczy, i upewniać, że nie zrobiło nic, co mogłoby się przyczynić do tragedii. Warto pamiętać, że dziecko żałobę przeżywa w zupełnie innym środowisku niż dorośli. Inne dzieci, w przedszkolu, szkole, początkowo, przez pierwsze dni starają się być milsze, pokazać, że rozumieją, co się stało. Często dzieje się tak, bo nauczycielki przypominają i upominają: „BĄDŹCIE DLA NIEGO DOBRE, JEST MU CZĘSTO SMUTNO”. Ale jak długo może to trwać? Bardzo szybko dziecko znajduje się w sytuacji gwałtownych zmian - codziennie przechodzi ze smutnego domu do zwykłego, a więc radośnie dziecinnego, przedszkola i z powrotem do smutnego domu. To bardzo, bardzo trudne. A i w domu nie jest łatwo, bo nagle traci część oparcia. Rodzic nie ma tak wiele cierpliwości, jest przygnębiony, zmienił się, choć dziecko przecież nic złego nie zrobiło. Dziecko obserwuje zachowania rodziców, nie zawsze pyta, ale zachowania domowników wpływają na jego nastrój - potęgują lęk i smutek. Często nie umie powiedzieć, co się z nim dzieje. Chce, żeby wszystko było jak dawniej. Chce, żeby jak przedtem na nim skupiała się uwaga matki lub ojca. Zdarza się, że zaczyna być niegrzeczne, ale właśnie po to, żeby powiedzieć: „TU JESTEM, ZAJMIJ SIĘ MNĄ”. Warto też pamiętać, że żałoba dzieci może paradoksalnie trwać dłużej, nawet lata, choć z przerwami. Powraca żal i ból wraz z coraz głębszym zrozumieniem, co się naprawdę stało. W przyszłym tygodniu - „Czy dziecko powinno iść na pogrzeb? Czy zabieramy je na cmentarz? „Prezentowana publikacja ani żaden jej fragment nie może być powielany lub rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie i w żaden sposób bez uprzedniego zezwolenia”. Jeżeli jesteś zainteresowana/zainteresowany otrzymaniem publikacji, wyślij nam swoje dane kontaktowe na adres e-mailowy: biuro@dorastajznami.org wraz z następującym oświadczeniem: Oświadczenie Imię i Nazwisko………………………………………………………………… Adres…………………………………………………………………………... e-mail:………………………………………………………………………….. nr tel. …………………………………………………………………………… Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundację Dorastaj z Nami zgodnie z ustawą z dn. 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2015 poz. 2135) ……………………………… ……………………… ( miejscowość, data ) ( podpis )