AKADEMIA PITAGORASA to miejsce wyjątkowe, z warsztatami wspierającymi rozwój, z możliwościami odkrywania nowych dróg, nowych pasji. „Nauka jest niezmierzonym morzem dobrej wody,
im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony”

Nazywam się Joanna Cebernik, jestem założycielką Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Akademia Pitagorasa” w Baranowie. Pomysł na powstanie szkoły zrodził się podczas „Nocy Naukowców” organizowanej przez poznańskie uczelnie wyższe. Zaobserwowałam wówczas, z jakim entuzjazmem dzieci odwiedzają i w pełni uczestniczą w pokazach, warsztatach i wykładach. Tematyka przecież często była niezrozumiała nawet dla dorosłej osoby, a tu nagle dzieci w mig pojmujące istotę rzeczy, tworzące roboty, komputery. Niesamowicie inspirujące. Postanowiłam stworzyć więc szkołę, w której dzieci będą mogły rozwijać swoje zainteresowania naukami ścisłymi, przyrodniczymi i technicznymi. Bo właśnie dziś, bardziej niż kiedykolwiek ten kierunek nauki wydaje się być kluczem do sukcesu naszych dzieci. Bo właśnie teraz nadszedł czas, byśmy naukę zaczęli traktować jako jedną z najważniejszych dziedzin życia. Platon powiedział, że „najważniejszy w każdym działaniu jest początek” i przychylając się do tego powinniśmy zdać sobie sprawę, że edukacja wczesnoszkolna jest początkiem budowania kariery naszych dzieci. Standardowa edukacja dziś już nie wystarcza. Nazwa szkoły wzięła się od pierwszych matematyków, którzy pchnęli „królową nauk” naprzód. Ich twierdzenia, choć początkowo niedoskonałe, na przestrzeni lat zostały doprecyzowane i służą po dziś dzień. Wiedza naszych dzieci przekraczających próg szkoły w wieku sześciu, siedmiu lat jest również niedoskonała, ale na przestrzeni lat zostaje doprecyzowana, poszerzona tak, aby móc z niej korzystać przez długie lata. A ponieważ w każdym dziecku drzemie chęć odkrywania świata, doświadczania zjawisk i samodzielnego dochodzenia do wniosków, obowiązkiem dorosłych jest umożliwiać dzieciom taką działalność, ukazać im możliwości nauk matematycznych, technicznych, informatycznych, przyrodniczych, jednocześnie nie ograniczając ich zainteresowań innymi naukami. Pragnę zapewnić Państwa dzieciom bezpieczny rozwój zainteresowań naukami ścisłymi. Jednocześnie ogromny nacisk położyć na naukę języka angielskiego, z którym Państwa dzieci będą miały kontakt codziennie. W świecie tym nie da się zaistnieć bez porozumiewania się w języku angielskim. Dążyć będę więc do tego , aby na odpowiednim etapie kształcenia językiem wykładowym informatyki, był język angielski. W technicznym profilu szkoły widzę też jeszcze jeden ważny aspekt, a mianowicie w wielokrotnych rozmowach z rodzicami i dziećmi (sama mam piątkę dzieci) ujawniały się ogromne obawy przed naukami ścisłymi oraz trudności z takimi przedmiotami jak matematyka, chemia czy fizyka. Marzeniem moim jest zatarcie tych obaw i przeciwdziałanie powstawaniu trudności z naukami ścisłymi. Uważam, że szkoła XXI wieku musi przygotować swoich absolwentów do życia w świecie technicznym, informatycznym i świecie liczb. A ponieważ wiem, że jeśli coś staje się pasją, dąży się do coraz większego zrozumienia tematu, do poznania coraz większej ilości zjawisk, zdobycia informacji na dany temat. Należy więc rozbudzać pasje dziecka umożliwiając zdobycie odpowiedzi na nurtujące je pytania, dając dziecku poczucie zadowolenia, spełnienia i tym samym motywować do dalszych poszukiwań i rozwoju. Jak pisał Żeromski: „nauka jest niezmierzonym morzem dobrej wody, im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony”.