Początek nowego roku jest dla wielu ludzi motywatorem do podjęcia zmian w swoim życiu. Bywa jednak tak, że motywacji starcza jedynie na kilka tygodni. Co zrobić, żeby tym razem zrealizować swoje postanowienia? Skorzystaj z coachingu! Teraz jest dobry moment. Więcej na: http://instytut-samorozwoju.eu/produkt/coaching-na-nowy-rok/?v=11aedd0e4327

Specjalnie dla CIEBIE przygotowałam w tym roku ofertę na dobry początek roku! Wspólnie sprawimy, że dotrzymasz swoich noworocznych postanowień, zmienisz swoje życie na lepsze i zrealizujesz swoje plany. Tylko w styczniu 2017 możesz skorzystać z wyjątkowej promocji i wykupić pakiet 6 spotkań coachingowych w specjalnej cenie, a pierwszą godzinę (zapoznawczą) dostaniesz ode mnie w prezencie na dobry początek roku! Ilość miejsc jest ograniczona! Po więcej szczegółów zapraszam: http://instytut-samorozwoju.eu/produkt/coaching-na-nowy-rok/?v=11aedd0e4327

Co o tym myślicie?

Strefa Komfortu to nasze własne niepodległe państwo. Nie lubimy wypuszczać się, żeby odkrywać nowe lądy, nawet jeśli to oznacza, że nasze własne państwo zacznie się powiększać. Warto czasami opuścić Strefę Komfortu - najtrudniej jest to zrobić raz, potem nasze państwo samoistnie się powiększa i coraz więcej rzeczy przychodzi nam z większą swobodą. Jeśli potrzebujesz przewodnika, napisz. Wybierzemy się w tę podróż razem. Teraz jest dobry moment!

Zamień "Spróbuję to zrobić jeszcze raz" na "Zrobię to". Rób aż zrobisz. Mówienie "spróbuję" daje nam poczucie bezpieczeństwa, że w razie gdyby się nie powiodło - to była tylko próba. Ale co jeśli się uda? Skoro to była tylko próba to liczy się czy nie? Robimy to z obawy przez porażką, ale czy jest się czego bać? Co nam mówi niepowodzenie? Że jesteśmy nieudacznikami, czy po prostu, że musimy spróbować jeszcze raz? Popatrzcie na niemowlęta, które uczą się chodzić. Gdyby poddawały się po każdym upadku, daleko byśmy nie zaszli, prawda? Nie próbuj, rób! (Albo nie rób, jak wolisz).

Mamy coraz mniej czasu, czy coraz gorzej nim zarządzamy? Nie wiemy w co ręce włożyć ani za co się złapać, bo mamy tak dużo na głowie, czy to kwestia tego, jak na to spoglądamy? Po pewnym czasie chowamy się w stercie "muszę", "szybciej", "powinnam", aż wystają z niej tylko nóżki i smutne oczy. Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla ciebie? Coaching to miejsce na to, żeby sobie spokojnie przyjrzeć się swojemu życiu, ocenić, czy idzie w tym kierunku, w którym chcemy, żeby szło. To okazja, żeby uporządkować swoje sprawy i podjąć nowe wyzwania. Teraz jest dobry moment!

Nazywam się Anna Jurewicz. Tytuł magistra psychologii zdobyłam na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Należę do Niemieckiego Towarzystwa Psychologicznego. Mieszkam we Francji, pracuję jako psycholog i coach. Swoje usługi świadczę również przez internet, żeby móc być bliżej ludzi, którzy czasami nie mają odwagi sięgnąć po telefon czy umówić się na spotkanie. Jeśli chcesz o porozmawiać o czymś co się trapi, nie czujesz satysfakcji z życia zawodowego lub towarzyskiego, chcesz coś zmienić lub po prostu z siebie wyrzucić - nie czekaj. Napisz do mnie, porozmawiajmy.

Nasze marzenia "pewnego dnia chciałabym/chciałbym" można przekuć na plan. A dobry plan to już połowa sukcesu. Co jest u ciebie na liście "może kiedyś"?